Do ataku doszło we wtorek 18 kwietnia, na 10 dni przed planowaną wizytą papieża Franciszka w Egipcie i ponad tydzień po zamachach na koptyjskie kościoły, w wyniku których śmierć poniosło 45 osób. Jak informuje agencja Reutera, uzbrojony napastnik otworzył ogień do policjantów znajdujących się w pobliżu punktu kontrolnego około 800 metrów od wejścia do Klasztoru Świętej Katarzyny. Jeden z funkcjonariuszy zmarł w wyniku odniesionych obrażeń, czterech kolejnych zostało rannych. Do zamachu przyznało się tzw. Państwo Islamskie.
Dżihadyści wzięli odpowiedzialność również za wcześniejsze ataki na kościoły koptyjskie w mieście Tanta oraz w Aleksandrii. Zginęło w nich 45 osób, a około 100 zostało rannych. W kościele św. Jerzego w Tancie ładunek został umieszczony pod ławkami, w drugim przypadku do eksplozji doszło jeszcze przed kościołem. Mimo podwójnego zamachu, papież Franciszek nie zmienił swoich planów w sprawie wizyty w Egipcie.
Czytaj też:
Zamachy na kościoły w Egipcie. Papież Franciszek nie zmienia planów
Położony na wysokości 1570 m n.p.m. u podnóża Góry Synaj klasztor świętej Katarzyny jest najstarszym istniejącym obecnie klasztorem chrześcijańskim. Wzniesiono go w miejscu, gdzie według tradycji dokonało się biblijne objawienie. Mojżeszowi, który pasł w tym miejscu owce, miał ukazać się Anioł Pański w płonącym krzewie.