Ostateczne oficjalne wyniki wyborów zostaną podane w sobotę wieczorem lub w niedzielę. Z częściowych danych spływających z komisji wyborczych wynika jednak, że pewne jest zwycięstwo uznawanego za pragmatyka Rowhaniego. Urzędujący prezydent pokonał głównego konkurenta, ultrakonserwatywnego duchownego Ebrahima Raisiego.
– Z około 41,2 mln głosów, które zostały oddane, Rowhani otrzymał 23,5 miliona głosów i zwyciężył - ogłosił w państwowej telewizji minister spraw wewnętrznych Iranu Abdulreza Rahmani Fazli. Jeśli informacje o 57 proc. głosów oddanych na dotychczasowego prezydenta się potwierdzą, będzie to oznaczało, że nie będzie konieczne przeprowadzanie drugiej tury. Najgroźniejszy kontrkandydat Rowhaniego, Ebrahim Raisi, zdobył 15,8 miliona głosów.
Z powodu wysokiej frekwencji głosowanie zostało przedłużone o 6 godzin i zakończyło się o północy czasu lokalnego. Władze tłumaczyły, że przed lokalami wyborczymi ustawiły się ogromne kolejki i przekonywały, że każdy, kto chce, powinien mieć możliwość oddania głosu. Według wstępnych danych, frekwencja wyniosła ponad 70 procent.