Premier Wielkiej Brytanii Theresa May przekazała, że w związku z podniesieniem poziomu zagrożenia, żołnierze umieszczeni zostaną w kluczowych miejscach publicznych, aby wspierać uzbrojoną policję w działaniach, mających zapewnić bezpieczeństwo. Dodała, że żołnierzy w najbliższych tygodniach w jej kraju zobaczyć będzie można na wszelkich imprezach masowych, lotniskach czy dworcach. May zaznaczyła, że nie chce wprowadzać „zbytniego niepokoju”, jednak jest to „proporcjonalna i sensowna odpowiedź” na to, co dzieje się w kraju.
Poziom zagrożenia był w Wielkiej Brytanii podnoszony do najwyższego tylko dwa razy w historii. Decyzję o tym podjęło niezależne Wspólne Centrum Analizy Zagrożenia Terrorystycznego (JTAC), a dyskutowano o tym w czasie posiedzenia rządowego sztabu kryzysowego COBRA. Theresa May tłumaczyła później, że o zmianie poziomu ryzyka zdecydowała ocena służb i śledczych, którzy nie byli w stanie wykluczyć, że za poniedziałkowym zamachem w Manchesterze stoi „szersza grupa osób”. – Praca wykonana w ciągu dnia ujawniła, że nie możemy wykluczyć prawdopodobieństwa istnienia szerszej grupy osób, które były związane z tym atakiem. (...) W efekcie JTEC zdecydowało na podstawie trwającego śledztwa, że poziom zagrożenia powinien zostać na razie podniesiony z poziomu „znaczącego” do „krytycznego”. To oznacza, że według ich oceny kolejny atak jest nie tylko wysoce prawdopodobny, ale także może do niego dojść w każdej chwili – mówiła.
W odpowiedzi na zagrożenie w życie wdrożono ponadto plan „Operacja Temperer”. W ramach niego, kilka tysięcy żołnierzy i personelu wojskowego skierowanych zostało do wsparcia policji na ulicach Wielkiej Brytanii. May zaapelowała na koniec o „zachowanie czujności” oraz „wsparcie dla policji”.
Atak podczas koncertu w Manchesterze
22 osoby zginęły, a 119 zostało hospitalizowanych po zamachu terrorystycznym, do którego doszło wczoraj wieczorem przed halą widowiskową w Manchesterze, w północno-zachodniej Anglii, po koncercie amerykańskiej gwiazdy pop Ariany Grande. Brytyjska policja poinformowała, że ataku, który miał miejsce o 22.43 czasu lokalnego, dokonała jedna osoba, która zginęła w trakcie zamachu. Wśród ofiar śmiertelnych są dzieci. Wciąż podtrzymywane są apele o to, by nie pojawiać się w okolicy Manchester Arena, hali widowiskowo-sportowej położonej na zachód od centrum miasta. Manchester Arena jest jedną z największych krytych aren w Unii Europejskiej i może pomieścić do 21 tys. osób.
Czytaj też:
Amerykanie podali informacje na temat zamachowca z Manchesteru. To 23-letni Salman Abedi