Przyjaciel szefa FBI: Trump powinien obawiać się tego, co Comey ma do opowiedzenia

Przyjaciel szefa FBI: Trump powinien obawiać się tego, co Comey ma do opowiedzenia

James Comey
James Comey Źródło: Newspix.pl / ABACAUSA
Wieloletni przyjaciel Jamesa Comeya, zwolnionego szefa FBI, udzielił wywiadu telewizji CNN. Jak zapewniał, Donald Trump ma się czego obawiać.

– Ten gość ma co opowiadać – przyznał Benjamin Wittes we wtorkowym wywiadzie dla CNN. – Na miejscu Donalda Trumpa poważnie obawiałbym się tych zeznań – dodawał. Swoimi wypowiedziami przyjaciel byłego szefa FBI dolał oliwy do ognia i sprawił, że Amerykanie z jeszcze większym zniecierpliwieniem oczekują na publiczne przesłuchanie Comeya przed senacką komisją. James Comey odrzucił wcześniej możliwość zeznawania bez udziału kamer i publiczności. Wittes podkreśla, że jest to „wielce wymowna decyzja”.

Komisja Senatu USA do spraw wywiadu bada jak głęboko sięgała rosyjska ingerencja w przebieg wyborów prezydenckich, w których ostatecznie nad Hillary Clinton zwyciężył Donald Trump. Liczne osoby z Waszyngtonu zarzucają Trumpowi zbyt bliskie więzi z Rosjanami. Jednym z wywołujących podejrzenia ruchów prezydenta było zwolnienie 5 maja dyrektora FBI, który badał kwestię powiązań Trumpa z Moskwą.

W rozmowie z dziennikarzem CNN Wittes przytacza także historię dotyczącą stosunków pomiędzy szefem FBI i nowym prezydentem. Donald Trump miał w styczniu tego roku zapytać Comeya, czy ten będzie mu wierny. Dyrektor Federalnego Biura Śledczego odpowiedział wówczas, że nie obieca prezydentowi „lojalności”, a jedynie „uczciwość”. Tej historii byłskawicznie zaprzeczył rzecznik Białęgo Domu Sean Spicer.

twitter

Źródło: CNN