Po zamachu w Londynie Uber podniósł opłaty za przejazd. „Zarabianie na ludzkiej tragedii jest niemoralne”

Po zamachu w Londynie Uber podniósł opłaty za przejazd. „Zarabianie na ludzkiej tragedii jest niemoralne”

Uber, zdjęcie ilustracyjne
Uber, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Fotolia / fot. markistock
Ulice Warszawy zostały w poniedziałek sparaliżowane przez taksówkarzy, którzy protestowali przeciwko Uberowi i nierównych zasadach konkurencji. Tymczasem Brytyjczyków oburzyła decyzja amerykańskiego koncernu, który po zamachu w Londynie zwiększył opłaty za przejazd.

Po tragicznych wydarzeniach, do których doszło w sobotę 3 czerwca w Londynie, wielu mieszkańców stolicy Wielkiej Brytanii próbowało jak najszybciej wrócić do domów. Podczas gdy wielu taksówkarzy oferowało darmowe przejazdy osobom, które przebywały w pobliżu miejsca ataku terrorystycznego, amerykański Uber...podniósł stawki za przejazd. W mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia pokazujące, że w niektórych częściach Londynu opłata za skorzystanie z Ubera wzrosła dwukrotnie. Brytjczycy nie kryli oburzenia praktykami zastosowanymi przez amerykańskiego przewoźnika. Jeden z mieszkańców Londybu opublikował na Facebooku post, z którego wynika, że Uber za przejazd 4,5 kilometrowego odcinka zażądał aż 175 funtów. Media społecznościowe zalała fala niezadowolonych klientów Ubera, którzy podkreślali, że „zarabianie na ludzkiej tragedii jest niemoralne”. Wielu internautów deklarowało, że po czymś takim niegdy więcej nie skorzysta z usług Ubera.

twitterfacebooktwitter

Tymczasem przedstawiciele amerykańskiej firmy oskarżają o całą sprawę algorytm, który odpowiada za poprawne działanie aplikacji. Przedstawiciele Ubera tłumaczą, że kiedy zapotrzebowanie na samochody w danym relonie miasta się zwiększa, wówczas automatycznie cena za przejazdy jest zwiększana. – W ten sposób chcemy zachęćić większą ilość kierowców do wyjechania na ulice. Tego typu praktykę można zaobserwować podczas imprez masowych we wszystkich miastach, w których działa Uber – tłumaczy dyrketor generalny fimry Tom Elvidge zapewniając, że firma nie pobierze opłat za przejazdy z terenów niedaleko atak i zwróci już pobrane środki.

Źródło: BBC