Przerażający wypadek podczas korridy. Zginął słynny matador

Przerażający wypadek podczas korridy. Zginął słynny matador

Słynny hiszpański matador Ivan Fandino został śmiertelnie ugodzony przez byka. Mężczyzna trafił do szpitala, jednak nie udało się go uratować.

Do tragicznego wypadku doszło w czasie korridy w Aire-sur-l'Adour na południu Francji. 36-letni Ivan Fandino, który profesjonalnym matadorem był od 12 lat, zaplątał się w pelerynę, którą drażnił byka. Zwierzę wykorzystało ten moment i błyskawicznie zaatakowało mężczyznę. Jak podaje „Mirror”, Fandino doznał bardzo poważnych obrażeń. Byk wbił róg w ciało matadora przebijając jego płuco. W mediach społecznościowych można znaleźć zdjęcia, na których widać jak zwierzę podrzuciło 36-latka w powietrze.

twitter

Fandino został przewieziony do szpitala. Część mediów podaje, że serce mężczyzny przestało bić już w karetce. – To jest tragedia. Po prostu nie wiem, jak to się mogło stać – powiedział kolega tragicznie zmarłego matadora. Śmierć Fandino wywołała falę komentarzy w mediach społecznościowych. Z całego świata spływają kondolencje. „Nasz przyjaciel i świetny matador zginął we Francji. To ogromna strata dla środowiska walk z bykami. Jesteśmy przerażeni”– brzmi jeden z komentarzy, który cytuje „Mirror”.

Ivan Fandino pochodził z Kraju Basków na północy Hiszpanii. Miał żonę i córkę.

Źródło: Mirror