Władza chce wykorzystać historię jako element walki o rządy? Jest oświadczenie w sprawie pomnika

Władza chce wykorzystać historię jako element walki o rządy? Jest oświadczenie w sprawie pomnika

Dodano: 
Pomnik, który stał się przyczyną sporu
Pomnik, który stał się przyczyną sporu Źródło: Wikimedia Commons / Kamu Malı
Tureckie władze wydały oficjalne oświadczenie w sprawie usunięcia części monumentu upamiętniającego ofiary bitwy o Gallipoli. Wcześniej krytycy prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana przedstawiali działania władz, jako próbę wykorzystania historii dla doraźnych celów w polityce historycznej.

„Doszło do nieporozumienia, które doprowadziło do rozprzestrzenienia się plotek na temat pomnika publikowanych na łamach części mediów. Monument nie został zniszczony czy zmieniony. Kamienne elementy zostały usunięte z powodu uszkodzeń, które powstały w minionych latach. Zostaną one odnowione lub zastąpione nowymi” – poinformowano w oficjalnym oświadczeniu. W dokumencie wskazano również, że na całym półwyspie łącznie 15 pomników zostało poddanych restauracji. „Historia nie zostanie wymazana lub zmieniona, a słowa Mustafy Kemala Atatürka nie znikną. Pozostaną na nim w tej samej formie, co dotychczas” – dodano.

Walka o historię?

Kilka dni wcześniej, część mediów tureckich opublikowała zdjęcia pomnika, z którego usunięto słowa Mustafy Kemala Atatürka. Zdaniem komentatorów, był to ruch podyktowany chęcią napisania na nowo historii walk o Gallipoli w taki sposób, by przedstawić bój jako starcie „krzyżowców” z obrońcami islamu.

Bitwa o Gallipoli

Przypomnijmy, bitwa o Gallipoli trwała przez niemal rok – od 25 kwietnia 1915 roku do 9 stycznia 1916 – i była największą operacją desantową I wojny światowej. Korpus ekspedycyjno armii Imperium Brytyjskiego wspierany przez Francuzów, Australijczyków i Nowozelandczyków próbował opanować półwysep Gallipoli, by zdobyć Stambuł – stolicę Imperium Osmańskiego, a tym samym pozbawić państwa centralne wsparcia sojusznika z południa. Bitwa zakończyła się jednak klęską państw Zachodu. W jej trakcie śmierć poniosło łącznie ponad 130 tysięcy osób, a rany odniosło około 260 tysięcy ludzi. Bitwa była wykorzystywana w późniejszym czasie przez Mustafę Kemala Atatürka, twórcę nowoczesnej Turcji, jako jeden z mitów państwowotwórczych. To właśnie jego słowa znajdowały się pomniku.

„Bohaterowie przelewali krew i oddali życie. Leżycie teraz w ziemi przyjaznego państwa. Spoczywajcie w pokoju. Dla nas nie ma różnicy pomiędzy Johnymi oraz Mehmetami. Leżą jeden obok drugiego w naszym kraju. Wy, matki, które wysłałyście synów do dalekich krajów, otrzyjcie łzy. Wasi synowie spoczywają na naszym łonie i spoczywają w pokoju. Po tym jak stracili życie na tej ziemi, stali się również jej synami” – głosił napis na pomniku. Słowa te przypisywane są Mustafie Kemalowi Ataturkowi. Wygłosił je w 1934 roku do brytyjskich żołnierzy.

Źródło: WPROST.pl