Po dekadach batalii o zwrócenie uwagi na problem, ofiary i aktywiści walczący o prawa mniejszości seksualnych ogłosili sukces. Bundestag przyjął prawo, na mocy którego oczyszczonych z wyroków zostanie około 50 tys. gejów skazanych za homoseksualizm w czasie III Rzeszy. Mężczyzn sądzono na mocy paragrafu 175 ówczesnego kodeksu karnego. Dotyczył on penalizacji "aktów seksualnych przeciwnych z naturą". Jako takie wymienione były stosunki miedzy dwoma mężczyznami oraz między ludźmi i zwierzętami. Nie piętnowano w kodeksie związków lesbijskich.
Około 5 tys. spośród osób, których dotyczy decyzja, wciąż żyje. W ramach rekompensaty przyznano im po około 3 tys. euro odszkodowania oraz kolejnych 1 500 euro za każdy rok spędzony w więzieniu.
Naziści upadli, prawo pozostało
W latach 1871-1969 na podstawie paragrafu 175 zgodnie z niemieckim prawem karą za czyny homoseksualne między mężczyznami było więzienie. W 1935 r. przepisy zostały zaostrzone jeszcze bardziej, w tej formie przejęła je RFN. Zapis obowiązywał do 1969 roku w RFN, rok wcześniej zniesiono go w NRD. Całkowicie uchylony został dopiero w 1994 roku.
W 2012 roku unieważnione zostały wyroki wydane w czasach hitlerowskich, natomiast orzeczenia sądu wydane po 1945 roku nadal pozostawały w mocy. Szacuje się, że na podstawie paragrafu 175 od 1945 roku skazanych zostało ponad 50 tys. mężczyzn. Oprócz kary więzienia, musieli się oni liczyć z utratą pracy i ostracyzmem społecznym.
Czytaj też:
Niemcy. 30 mln euro na odszkodowania dla homoseksualistów