Atak hakerski na sieć reaktorów atomowych w USA. Eksperci biją na alarm

Atak hakerski na sieć reaktorów atomowych w USA. Eksperci biją na alarm

Elektrownia jądrowa
Elektrownia jądrowa Źródło: Fotolia / fot. wlad074
Business Insider poinformował, że hakerzy włamali się do amerykańskiej sieci elektrowni atomowych. Celem ataku były biznesowe części systemu, te krytyczne dla infrastruktury nie ucierpiały.

Na razie nie wiadomo, kto stoi za atakiem na sieć siłowni jądrowych Stanów Zjednoczonych. Jednocześnie służby nie poinformowały dokładnie, które elektrownie zostały zaatakowane (w USA jest ponad 100 aktywnych reaktorów atomowych). ABC News podaje przy tym, że sytuacja została opanowana, a śledztwo w tej sprawie prowadzi administracja federalna. Hakerzy za cel obrali głównie biznesowe części systemu elektrowni atomowych, a według najnowszych informacji nie udało im się przeniknąć do krytycznych dla funkcjonowania reaktorów elementów systemu. Atakowi nadano kryptonim „Nuclear 17”.

Eksperci od cyberbezpieczeństwa wskazują, że choć to nie pierwszy tego typu atak hakerski na elektrownie atomowe w Stanach (już wcześniej pojawiały się doniesienia o takich działaniach), to tym razem uderzono w całą sieć. Według specjalistów biorąc pod uwagę skalę najnowszego ataku, można obawiać się, że kolejne mogą pojawić się lada dzień. Głównie za sprawą tego najnowszego, który mógł zinfiltrować cały system, co w przyszłości ułatwi wyszukiwanie w nim dziur.

– Jeśli zaatakowano infrastrukturę biznesową reaktorów jądrowych, to tak naprawdę mogło mieć to na celu po prostu zebranie informacji. W ten sposób hakerzy mogli lepiej poznać zabezpieczenia, schematy, sposoby szyfrowania danych. To może później pozwolić im na dalsze rozpracowywanie infrastruktury systemu. To może być ogromne zagrożenie w przyszłości – mówił w rozmowie z Business Insiderem Paulo Shakarian z CYR3CON, firmy zajmującej się cyberbezpieczeństwem.

Dotychczas żaden z amerykańskich urzędników nie zajął stanowiska w tej sprawie. Pojawiają się też spekulacje, że atak w USA może mieć związek z ostatnim uderzeniem hakerów na Ukrainie i w kilku krajach Europy poprzez wirus o nazwie Petya lub Pety.A. Wirus na Ukrainie sparaliżował m.in. banki i system pocztowy, ucierpiało także kilka polskich firm, a także szwajcarskich.

Czytaj też:
Koncern naftowy, metro, banki. Potężny atak hakerski dotknął globalne przedsiębiorstwa

Źródło: businessinsider.com