Rząd kontroluje wieżowce. 149 na 149 oblało testy przeciwpożarowe

Rząd kontroluje wieżowce. 149 na 149 oblało testy przeciwpożarowe

Wnętrze Grenfell Tower po pożarze
Wnętrze Grenfell Tower po pożarzeŹródło:Metropolitan Police
Z Wielkiej Brytanii płyną kolejne wnioski z testów przeprowadzanych w wieżowcach mieszkalnych po tragicznym pożarze Grenfell Tower w Londynie, w którym zginęło co najmniej 80 osób. Z opublikowanych w piątek informacji wynika, że wszystkie dotychczas skontrolowane budynki nie spełniają wymogów.

Po tragedii w bloku Grenfell Tower, przy ocieplaniu którego użyto łatwopalnego materiału, w całej Wielkiej Brytanii z inicjatywy rządu postanowiono skontrolować podobne budynki, łącznie 700 obiektów. W piątek 30 czerwca opublikowano kolejne cząstkowe dane. Wynika z nich, że na 149 dotychczas skontrolowanych wieżowców w 45 różnych miejscach, żaden nie przeszedł testów bezpieczeństwa. W przypadku wszystkich budynków problemem był materiał użyty do ocieplenia – podobnie jak w Grenfell Tower zawierał on łatwopalne związki.

Tymczasem telewizja BBC dotarła do dokumentów, z których wynika, że podczas remontu Grenfell Tower w 2014 roku materiał użyty do wykonania elewacji zastąpiono tańszą wersją, mniej odporną na ogień. Pierwotnie miał zostać użyty materiał zawierający cynk. Ostatecznie jednak zdecydowano się na wersję z aluminium, która była tańsza o około 300 tys. funtów.

Rada Kensington i Chelsea twierdzi jednak, że standardy bezpieczeństwa przeciwpożarowego nie zostały naruszone. Jej pierwsze posiedzenie po pożarze, które odbyło się w czwartek, przerwano po zaledwie 20 minutach, gdyż urzędnicy nie chcieli obradować w obecności prasy i publiczności, do czego z kolei obligowało ich postanowienie sądu.

Czytaj też:
Efekt Grenfell. W Londynie ewakuowano 800 mieszkań z 5 wieżowców

Źródło: BBC