Trump chce, żeby było jak w Warszawie? Postawił May twardy warunek

Trump chce, żeby było jak w Warszawie? Postawił May twardy warunek

Donald Trump na pl. Krasińskich
Donald Trump na pl. Krasińskich Źródło: Newspix.pl / ALEKSANDER MAJDANSKI
– Przyjadę dopiero, gdy będę pewien, że będzie na mnie czekać lepsze przyjęcie – taki komunikat miał wypłynąć od prezydenta Stanów Zjedonczonych do brytyjskiej premier Theresy May.

Jeszcze przed wizytą w Warszawie, media na całym świecie szeroko rozpisywały się na temat wyboru stolicy Polski na miejsce wizyty Donalda Trumpa. W depeszy agencji AP podawano, że Trump może poczuć się „politycznie dobrze” w Warszawie ze względu na to, że rząd PiS stosuje podobną retorykę do niego. „Warszawa może »wyprodukować« tłumy” – twierdziła ponadto korespondentka. Jej słowa się spełniły – rzeczywiście podczas przemówienia na pl. Krasińskich frekwencja dopisała, co odnotowywały w komentarzach po wizycie Donalda Trumpa zagraniczne media.

Czytaj też:
Komentarze w światowych mediach po wizycie Trumpa w Warszawie. „Polska jako przykład”

Okazało się, że wizyta nad Wisłą tak spodobała się amerykańskiemu prezydentowi, że miał on oczekiwać podobnego przyjęcia w Wielkiej Brytanii. W telefonicznej rozmowie z premier Theresą May Trump miał stwierdzić, że odwiedzi Londyn, jeśli rząd zagwarantuje mu „ciepłe przywitanie”. „The Independent” podkreśla, że wizyta Trumpa w Zjednoczonym Królestwie została przełożona na przyszły rok i nie wskazano na razie konkretnej daty. Brytyjskie media zaznaczają, że prezydent USA nie cieszy się na Wyspach zbytnią popularnością. Ponad 1,8 mln osób podpisało petycję do rządu w proteście przeciwko oficjalnej wizycie Donalda Trumpa w ich kraju.

Źródło: The Independent