Prawo i Sprawiedliwość przyśpieszyło procedowanie poselskiego projektu ustawy o Sądzie Najwyższym. Niespodziewanie, pierwsze czytanie projektu, które zaplanowane było na środę, odbywa się już dziś. W trakcie posiedzenia głos zabrała I Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf. – Dziękuję za możliwość wysłuchania przed parlamentem, ponieważ Sąd Najwyższy nie miał wcześniej możliwości zgłosić swoich uwag do ustawy. Zwracam się do państwa jako przedstawicieli narodu. Zwracam się, by wskazać, że nie ma podstaw do likwidacji Sądu Najwyższego. Ta likwidacja następuje po bezprecedensowym ataku na wymiar sprawiedliwości przez ostatnie półtora roku.Ostatnio pojawiły się ataki personalne na mnie – mówiła prof. Gersdorf.
– Zostałam powołana przez Lecha Kaczyńskiego, który bardzo dobrze mnie znał. Założenia, które przyświecają tej ustawie, oparte są na insynuacjach. Naród ma minimalne zaufanie do parlamentu, w porównaniu do tego, jakie zaufanie ma do sędziów – zaznaczyła prof. Małgorzata Gersdorf.
W trakcie jej wystąpienia niezwykle aktywni byli posłowie PiS, nie brakowało m.in. okrzyków kierowanych pod adresem I Prezes SN. – Nie chcę już przedłużać, bo bardzo dużo inwektyw państwo kierujecie pod moim adresem, na co na pewno sobie nie zasłużyłam – powiedziała w pewnym momencie prof. Małgorzata Gersdorf.
Poseł Platformy Obywatelskiej Arkadiusz Myrcha zamieścił na Twitterze nagranie, na którym widać, jak posłanka partii Jarosława Kaczyńskiego reagowała na słowa sędzi. "Skandaliczne gesty posłanki PiS w czasie wystąpienia I Prezes Sądu Najwyższego ‼️ WSTYD" – skomentował polityk.
Wtorkowe posiedzenie Sejmu relacjonujemy dla Państwa NA ŻYWO we Wprost.pl:
Czytaj też:
NA ŻYWO: Sejmowa debata nad ustawą o Sądzie Najwyższym