Jak informują ukraińskie media, Zacharczenko o swoich planach powiedział w rozmowie z Zacharem Prilepinym, rosyjskim dziennikarzem i pisarzem, który przebywa na terenie tzw. Donieckiej Republiki Ludowej. Zacharczenko powiedział mu, że nie zrezygnował z planów uderzenia na Kijów i zajęcia stolicy Ukrainy szturmem. W przeszłości zapowiadał o takich zamysłach, twierdząc, że jeżeli armia Ukrainy uderzy na doniecką republikę, to podlegli mu separatyści ruszą na Kijów. – Nie mówiłem o terminach, ale swojego stanowiska nie zmieniłem. Na wszystko jest czas. Wciąż zamierzam zdobywać – powiedział Zacharczenko, zapowiadając po raz kolejny ofensywę na Ukrainę.
18 lipca separatyści ze wschodniej Ukrainy proklamowali powstanie nowego państwa: "Małorosji", która ma stopniowo poszerzać swoje granice, odbijając je od Ukrainy. Władze DRL chcą, by w przyszłości stolicą „Małorosji” został Donieck, a rola stolicy Ukrainy, Kijowa, ma być zredukowana do „historycznego i kulturalnego centrum”.
Projektu "Małorosji" nie poparła za to - także nieuznawana przez społeczność międzynarodową - tzw. Ługańska Republika Ludowa. Władze ŁRŁ zaprzeczyły, że wezmą udział w tym przedsięwzięciu.
Historia „Małorosji”
Nazwa „Małorosja” ma odniesienie do historycznego nazewnictwa (pojawia się też określenie Mała Rosja oraz Ruś Mała) obszarów, które znajdują się na południu i zachodzie ziem Rusi Kijowskiej. Przez lata ten obszar się zmieniał (zaczynał się od księstwa halicko-wołyńskiego, by ostatecznie obejmować nawet tereny na wschód od Wołynia). Tej nazwy używał m.in. przywódca powstania Kozackiego z 1648 roku hetman Bohdan Chmielnicki czy też ukraiński poeta Taras Szewczenko. Najczęściej jako „Małorosję” określano jednak tereny współczesnej Ukrainy, zwłaszcza w okresie carskiej Rosji.