Co z reparacjami? „To osobliwe żądanie. Polska dostaje od Niemiec 4 miliardy euro rocznie”

Co z reparacjami? „To osobliwe żądanie. Polska dostaje od Niemiec 4 miliardy euro rocznie”

Karl-Georg Wellmann
Karl-Georg Wellmann Źródło: cducsu.de
Kolejni niemieccy politycy komentują kwestię reparacji wojennych, zgłoszoną przez polityków PiS w ostatnim tygodniu. Zgodnie przyznają, że sprawa odszkodowań jest zamknięta.

Przewodniczący polsko-niemieckiej grupy parlamentarnej Thomas Nord przyznaje, że pretensje polskich polityków są słuszne, ale ich żądania już nie. – Zawsze łatwo jest przypomnieć o niemieckiej odpowiedzialności za wojnę i jest to moralnie w pełni usprawiedliwione. Dodając do tego sprawę odszkodowań, moralna presja na Niemcy jest jeszcze większa, co można wykorzystać także w polityce wewnętrznej – powiedział w rozmowie z portalem Deutsche Welle. – W świetle prawa międzynarodowego zobowiązania reperacyjne zostały wypełnione co Polska zresztą uznała, dlatego moim zdaniem temat został wyczerpany – stwierdził, odwołując się do podpisanego przez Polskę porozumienia z 1953 roku.

Podobnego zdania jest poseł CDU Karl-Georg Wellmann, który wprost przyznaje, że nie rozumie nagłego wypłynięcia tematu reparacji wojennych. – Każdego roku Polska otrzymuje od Unii 14 miliardów euro, z czego około 4 miliardów przekazują Niemcy. I tak jest od lat. Nie powinno się stawiać tego pod znakiem zapytania – zwrócił uwagę. Dodał, że obecność Polski w Unii Europejskiej to nie tylko pieniądze ale też bezpieczeństwo, a ostatnie działania polskiego rządu w tym kontekście wydają mu się „osobliwe”. – Kwestionowanie tego wszystkiego poprzez takie dziwne żądania nie znajduje zrozumienia w Europie – podkreślił.

Czytaj też:
Jacek Pochłopień: Napięcie między Polską a Niemcami

PiS chce reparacji wojennych

W mijającym tygodniu poseł Prawa i Sprawiedliwości Arkadiusz Mularczyk poinformował, że złożył w Biurze Analiz Sejmowych wniosek o przygotowanie ekspertyzy dotyczącej możliwości otrzymania od Niemiec reparacji wojennych. Mularczyk uważa, że ubieganie się o reparacje wojenne to „moralny obowiązek”, który spoczywa na politykach. Poinformował, że ekspertyza gotowa powinna być w połowie sierpnia i wówczas przekazana zostanie rządowi. Z posłem zgodził się minister narodowej Antoni Macierewicz.