Zgodnie z decyzją podjętą przez Brytyjczyków w referendum, Wielka Brytania opuści Unię Europejską. Planowana data Brexitu to marzec 2019 roku. Tymczasem okazuje się, że nie wszyscy obywatele cieszą się z tej decyzji. Ambasador Irlandii w Wielkiej Brytanii Dan Mulhall poinformował o dość nieoczekiwanych skutkach decyzji o wyjściu z UE. Ministerstwo Spraw Zagranicznych Irlandii otrzymało bowiem rekordowo dużo wniosków o paszport. Z samej Wielkiej Brytanii wpłynęło ponad 50 tysięcy podań, a więc ponad dwukrotnie więcej niż w poprzednich latach. Z kolei Brytyjczy mieszkający w innych zakątkach świata złożyli ponad 500 tysięcy tego typu wniosków.
Irlandzki dyplomata tłumaczył, że liczba wniosków pokazuje, że nie wszyscy popierają decyzję o wyjściu z UE, a wielu obywateli chce zachować przywileje, którymi mogą cieszyć się jedynie obywatele UE. – Oczywiście jestem odpowiedzialny za proces przyznawania irlandzkich paszportów tutaj, w Zjednoczonym Królestwie. Od 2011 do 2015 roku liczba chętnych Brytyjczyków nie była zbyt imponująca. To zmieniło się jednak diametralnie już w ubiegłym roku, w którym liczba wniosków wzrosła o 40 procent – podkreślił Dan Mulhall. W opinii dyplomaty obywatele boją się, że po Brexicie znacznie trudniejsze będzie m.in. podróżowanie.