Ofiarami rodziny, wobec której toczyło się postępowanie w Anglii padły osoby w wieku od 18 do 63 lat. Rodzina Rooney’ów zmuszała swoich pracowników do mieszkania w ciasnych przyczepach kempingowych bez wody i ogrzewania. Osoby te często pracowały za niewielkie wynagrodzenie lub bez pieniędzy. W toku śledztwa ujawniono, że jedna osoba była przetrzymywana przez rodzinę przez 26 lat.
Kiedy pracownicy rodziny Rooney’ów wykonywali prace fizyczne, członkowie gangu trudniący się nowoczesnym niewolnictwem korzystali z życia. Wyjeżdżali na drogie wycieczki do Meksyku czy Australii, kupowali drogie samochody, a nawet finansowali szkółkę piłkarską w Manchesterze.
Śledztwo w tej sprawie toczyło się od 2014 r. Okazało się, że przestępcy szukali swoich ofiar w bardzo prosty sposób. Wychodzili na ulice i odwiedzali schroniska, gdzie oferowali bezdomnym jedzenie i zakwaterowanie. Potem wmawiali swoim niewolnikom, że muszą spłacić długi. Przestępcy stosowali przemoc fizyczną wobec przetrzymywanych osób. Według BBC często odurzali je alkoholem i narkotykami. Wiadomo, że rodzina znęcała się w ten sposób nad co najmniej 18 mężczyznami. – Tragedia w tym przypadku polega na tym, że ofiary nigdy nie odzyskają tych lat życia – powiedział oficer prowadzący śledztwo Nikki Mayo.