„Nikt nie rodzi się nienawidząc innej osoby z powodu koloru skóry, pochodzenia czy religii” – napisał 13 sierpnia na Twitterze Barack Obama, przywołując słowa Nelsona Mandeli. Polityk zamieścił też swoje zdjęcie z czasów prezydentury, przedstawiające go z czworgiem wyglądających przez okno dzieci o różnych kolorach skóry.
„Ludzie muszą nauczyć się nienawidzić, a jeśli potrafią nauczyć się nienawidzić, to można też nauczyć ich kochać... Ponieważ miłość jest bardziej naturalna dla ludzkiego serca, niż jej przeciwieństwo” – tweetował dalej były prezydent Stanów Zjednoczonych, cytując słowa Nelsona Mandeli z jego autobiograficznej książki „Long Walk to Freedom”. Każdy z kolejnych tweetów z cytatami z byłego prezydenta RPA zebrał już ponad 1 mln polubień.
Król Twittera
„Time” zwrócił się do administracji Twittera o komentarz do wpisów Baracka Obamy. W odpowiedzi potwierdzono, że żaden inny tweet w historii serwisu nie uzyskał tak wielu polubień. Już wczoraj wpis Obamy ze zdjęciem był też piątym najczęściej podawanym tweetem, a jego popularność wciąż rosła. „The Guardian” podkreśla, że Obama jest autorem sześciu spośród 10 najbardziej popularnych tweetów wszech czasów. Pochodzą one zarówno z jego prywatnego konta @BarackObama, jak i profilu @POTUS44, którego używał jako prezydent USA.
Wydarzenia, które wstrząsnęły Ameryką
W Charlottesville w stanie Virginia w sobotę 12 sierpnia doszło do brutalnych starć podczas protestów. Zorganizowano tam wiec prawicowych „białych nacjonalistów”, głoszących właśnie białą supremację, przeciwko którym wystąpiła kontrdemonstracja. Oprócz starć i zamieszek w Charlottesville auto wjechało w tłum ludzi, głównie lewicowych aktywistów. Zginęła 32-letnia kobieta, sprawca, 20-latek związany z jedną ze skrajnie prawicowych grup, został aresztowany.
Opóźniona reakcja Trumpa
Ofiar śmiertelnych było więcej – są to dwa policjanci, których śmigłowiec z niewyjaśnionych przyczyn runął na ziemię. Ogólnie w zajściach rannych zostało co najmniej kilkanaście osób. Te wydarzenia wywołały protesty w kilku miejscach w Stanach Zjednoczonych. Po tych wydarzeniach na Donalda Trumpa mocno naciskały amerykańskie media, próbując uzyskać od niego stanowisko. Prezydent zabrał głos dopiero dwa dni po starciach w Charlottesville.
Czytaj też:
Trump zabrał głos po dramatycznych wydarzeniach z weekendu. „Oni są odrażający”