Narodziny trzech niemowląt z zespołem Downa, to więcej niż zwykle
CBS przywołuje historię Thordis Ingadottir, która po raz trzeci zaszła w ciążę w wieku 40 lat. Przeprowadziła badanie przesiewowe, ale wyniki wykazały, że szanse na narodziny dziecka z zespołem Downa są bardzo niewielkie. Trzeba jednak pamiętać, że test jest wiarygodny jednie w 85 proc.
W 2009 roku Ingadottir urodziła córkę z trisomią chromosomu 21. Był to jeden z trzech takich przypadków na Islandii w tamtym roku. Po narodzinach córki kobieta została działaczką na rzecz praw osób z zespołem Downa. Wraz z dorastaniem Augusty, Ingadottir żywi nadzieję, że jej córka nie będzie miała problemów z funkcjonowaniem w społeczeństwie.
Jak daleko można się posunąć, aby mieć zdrowe dziecko?
Kari Stefansson, założyciel firmy deCODE Genetics, która przebadała genomy niemalże całej ludności islandzkiej, ma nietypowe spojrzenie na rozwój technologii medycznej. – Zasadniczo niemalże zlikwidowaliśmy w naszym społeczeństwie występowanie zespołu Downa – powiedział. – To skomplikowana decyzja, jak daleko możemy się posunąć w metodach służących posiadaniu zdrowych dzieci – dodał.
Hulda Hjartardottir, szefowa oddziału diagnoz prenatalnych, oceniała z kolei: – Staramy się doradzać jak najbardziej neutralnie, ale niektórzy ludzie twierdzą, że proponowanie przeprowadzenia testu samo w sobie stanowi wyznaczenie pewnego kierunku. Aż 4 na 5 ciężarnych kobiet decyduje się na test. Jedną z osób, które pomagają w podjęciu trudnej decyzji, jest Helga Sol Olafsdottir ze szpitala uniwersyteckiego. Olafsdottir mówi kobietom, które walczą z decyzją lub poczuciem winy: „To jest twoje życie – masz prawo wyboru”.
– Nie patrzymy na aborcję jako morderstwo, lecz coś, co skończyliśmy. Zakończyliśmy możliwe życie, które mogło mieć ogromne komplikacje, zapobiegając cierpieniom dziecka i rodziny. Myślę, że lepiej postrzegać to w ten sposób, niż jako morderstwo. Tak to jest czarno-białe. Życie nie jest czarne i białe. Życie jest szare – twierdzi Olafsdottir.