Przywódca sekty, która ma blisko 60 mln wyznawców, brutalnie zgwałcił dwie kobiety

Przywódca sekty, która ma blisko 60 mln wyznawców, brutalnie zgwałcił dwie kobiety

Kontrowersyjny hinduski guru został skazany na karę 20 lat pozbawienia wolności. Sąd uznał Gurmeeta Rama Rahima Singha winnego gwałtu na dwóch kobietach.

Galeria:
Gurmeet Ram Rahim Singh

Kiedy w piątek 25 sierpnia sąd w północnej części stanu Haryana w Indiach prowadził sprawę kontrowersyjnego lidera sekty religijnej Gurmeeta Rama Rahima Singha, niektóre telewizje prowadziły transmisje na żywo z tego wydarzenia. W drodze do sądu guru był chroniony przez kilkudziesięciu ochroniarzy. Tego typu środki bezpieczeństwa były do tej pory zarezerwowane jedynie dla najważniejszych polityków. Kiedy sędzia w Panchkuli wydał wyrok, uznając guru za winnego popełnienia brutalnego gwałtu na dwóch kobietach, w Panchkuli doszło do zamieszek. W wyniku starć ze służbami bezpieczeństwa co najmniej 38 osób zginęło, a kilkadziesiąt zostało rannych.

Hinduskie służby obawiają się, że zwolennicy guru mogą jeszcze kilkukrotnie wywołać zamieszki z powodu niezgody na ukaranie swojego idola. Centralne Biuro Śledcze prowadzi bowiem jeszcze jedną sprawę przeciwko Rahimowi Singhowi. Śledczy podejrzewają, że był on zamieszane w zabójstwo dziennikarza, który opisywał w mediach skandaliczne praktyki, do których dochodziło w kierowanej przez Singha sekcie. Dziennikarz ujawnił, że guru zmusił blisko 400 swoich wyznawców do poddania się kastracji. Ponadto, guru miał molestować seksualnie ponad 48 kobiet.
Kontrowersyjny lider sekty o nazwie Dera Sacha Sauda, która ma na całym świecie blisko 60 milionów wyznawców, określa sam siebie jako duchową gwiazdę, która działa na rzecz bezpieczeństwa socjalnego całego świata. W mediach społecznościowych popularne są plakaty reklamujące wystąpienia guru, który chętnie przebiera się w kolorowe, świecące stroje.

Źródło: BBC / Al Jazeera