Pracownicy piekarni El Bolillo w Houston w Teksasie pracowali w piątek w nocy, kiedy zdali sobie sprawę z tego, że nie mogą opuścić swojego miejsca pracy ze względu na rosnący na zewnątrz poziom wody. Zdecydowali, że sporą ilość czasu spożytkują, aby pomóc osobom dotkniętym huraganem.
Piekarze zużyli dwa tysiące kilogramów mąki, aby przygotować setki bochenków chleba dla ofiar powodzi. Meksykańska piekarnia nie została odcięta od prądu, dzięki czemu jej pracownicy mogli pracować przez całą dobę. Później jej właściciele poinformowali na swoim profilu na Facebooku, o tym, że pracownicy pracowali przez dwa dni, dzięki czemu chleb niedługo trafi do potrzebujących.
facebookfacebookfacebook
Menedżer sklepu Brian Alvarado powiedział w rozmowie z „The Independent”, że kiedy piekarze zdali sobie sprawę, że są uwięzieni, „postanowili zająć się tym, na czym się znają, aby pomóc społeczności”. „Zanim udało nam się ich uwolnić, upiekli tyle chleba, że mogliśmy rozwieść go do dużej wielu centrów alarmowych w mieście” – dodał.