Ruszają wielkie manewry przy polskiej granicy. NATO zaniepokojone, Rosja odpowiada: To demonizowanie

Ruszają wielkie manewry przy polskiej granicy. NATO zaniepokojone, Rosja odpowiada: To demonizowanie

Wielu zachodnich przywódców wyraziło swoje obawy przed Zapad’17. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg stwierdził, że ćwiczenia wzbudzają wiele wątpliwości i „nie są przygotowywane w transparentny sposób”. Zaapelował też, by Rosja wypełniła zobowiązania wynikające z Dokumentu Wiedeńskiego OBWE. Jeśli w działaniach bierze udział więcej niż 13 tys. żołnierzy, konieczne jest dopuszczenie zagranicznych obserwatorów.

„Washington Post” pisze o strachu, ale jednocześnie zaufaniu w obliczu rosyjskich manewrów w „najsłabszym regionie NATO”. „Financial Times” podkreśla, że kraje sojuszu muszą pogłębiać współpracę w zakresie bezpieczeństwa, w obliczu wzrastających napięć z Rosją”. Spekulacje na temat Zapadu ostro ucina jednak rosyjski ambasador NATO Aleksander Gruszko, który oskarża Sojusz Północnoatlantycki o „sianie paniki”. Jego zdaniem za zwiększenie napięcia odpowiada NATO. Jako przykład wymienił wzmocnienie obecności sojuszu w Europie Wschodniej. Gruszko w odpowiedzi na pytania wysłane przez POLITICO dodał, ze ciągle powstają nowe „historie propagandowe” wokół białorusko-rosyjskich ćwiczeń. – To demonizowanie. Widzieliśmy raporty, które wskazują, że kraje NATO chcą zwiększyć obecność wojskową w pobliżu obszarów, w których będą prowadzone manewry. To budzi obawy i może prowadzić do incydentów – ocenił Gruszko.

Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii Michael Fallon stwierdził na antenie BBC, że „Rosja prowokuje i testuje Zachód przy każdej okazji”. Fallon pisał o tym również na łamach „Telegraph”. Zauważył, że „w ciągu ostatniej dekady byliśmy świadkami interwencji Rosji w Gruzji i na Ukrainie”. Dodał, że nadal widać rosyjskie zaangażowanie w Syrii.

A jak Polska reaguje na Zapad’17? Antoni Macierewicz w TVP Info ocenił, że manewry są „bardzo groźne” Jego zdaniem istnieje obawa, że „część rosyjskich żołnierzy zostanie na Białorusi na stałe i zmieni to układ sił na wschodniej flance NATO”. Andrzej Duda przyznał, że do manewrów podchodzi „spokojnie i bez emocji”. – Obserwujemy to z dużą uwagą. Jesteśmy w kontakcie z naszymi sojusznikami – zapewniał prezydent.

Więcej na temat manewrów Zapad’17 można przeczytać w naszym wywiadzie z gen. Romanem Polko.

Czytaj też:
Gen. Polko z niepokojem o manewrach Zapad'17. „Scenariusze są agresywne. Zakładają wkroczenie do państw NATO”

Źródło: WPROST.pl