Chcieli zabić dziennikarkę krytykującą Putina. Ekspertyzy nie pozostawiają wątpliwości

Chcieli zabić dziennikarkę krytykującą Putina. Ekspertyzy nie pozostawiają wątpliwości

Julia Łatynina
Julia ŁatyninaŹródło:Wikimedia Commons / fot. Dmitry Rozhkov
Ustalono, że na dom rosyjskiej dziennikarki Julii Łatyniny, od lat stanowczo występującej przeciwko rządom Putina i publikującej kontrowersyjne materiały z Czeczenii, wylano kwas zawierający śmiertelnie niebezpieczne substancje chemiczne.

Do ataku doszło w nocy 17 lipca bieżącego roku. W domu oprócz dziennikarki przebywali jej rodzice. Posesję nieznani sprawcy oblali śmierdzącą substancją i na początku odebrano incydent jako chuligański wybryk. Dopiero wyniki badań, przeprowadzonych w toku śledztwa, dały jasny dowód, że na budynek wylano związki chemiczne, powodujące śmiertelne uszkodzenia organów wewnętrznych.

Wyniki ekspertyzy, któreopublikowała „Novaya Gazeta” przedstawiają, że dom dziennikarki oblano substancją zawierającą sole kwasu ftalowego oraz dimetyloformamidem. Kwas ftalowy, nawet w śladowych ilościach, może wywierać negatywny wpływ na strukturę DNA oraz uszkodzić nerki, wątrobę i system nerwowy. Dimetyloformamid po przeniknięciu do organizmu zaledwie 10 gramów powoduje śmierć.

Nie był to ostatni atak na dziennikarkę: we wrześniu bieżącego roku podpalono należący do niej samochód. Po tym incydencie Julia Łatynina postanowiła z rodziną opuścić Rosję. Dziennikarka wciąż publikuje w „Nowej Gazecie” i współpracuje z radiem „Echo Moskwy”.

Źródło: RMF 24 / novayagazeta.ru