Skandal w Niemczech. Przewoźnik chciał nazwać pociąg imieniem Anne Frank

Skandal w Niemczech. Przewoźnik chciał nazwać pociąg imieniem Anne Frank

Anne Frank
Anne Frank Źródło:Wikipedia / domena publiczna
Grupa niemieckich przedsiębiorstw kolejowych i logistycznych Deutsche Bahn AG, chciała upamiętnić Anne Frank i nazwać jej imieniem nowoczesny pociąg. Pomysł wywołał sprzeciw amsterdamskiej fundacji imienia autorki „Dziennika”.

„Połączenie Anne Frank z pociągiem nawiązuje do prześladowań Żydów i ich deportacji w czasie drugiej wojny światowej” – uważają przedstawiciele fundacji. „The Guardian” pisze, że inicjatywa niemieckich przedsiębiorstw kolejowych została odczytana jako „nowe źródło cierpienia”.

Sprawę skomentowała ponadto deputowana do Bundestagu z ramienia Unii Chrześcijańsko-Społecznej (CSU) Iris Eberl. Stwierdziła, że jest to brak szacunku dla ofiar nazizmu i przypomniała, że Anne Frank, podobnie jak inni Żydzi, została wysłana pociągiem do obozu zagłady.

Deutsche Bahn AG tłumaczy, że pomysł na nazwanie pociągu imieniem autorki słynnego „Dziennika”, został wytypowany przez jury, spośród 19 tysięcy propozycji, które złożyli klienci i zaangażowani obywatele.

Przewoźnik, który chciał nazwać imieniem Anne Frank nowoczesny superszybki pociąg ICE, tłumaczył, że „jest świadomy historycznej odpowiedzialności Niemiec” i chce utrzymać imię dziewczynki przy życiu. Po pojawieniu się zarzutów przewoźnik przeprosił za wszelkie nieporozumienia.

Anne Frank to żydowska dziewczynka, która po ponad dwuletnim ukrywaniu się w Amsterdamie przed Gestapo zmarła w obozie koncentracyjnym. W wieku 13 lat Frank zaczęła pisanie dziennika, w którym opisywała otaczającą ją rzeczywistość. Dzienniki Frank, które były przechowywane przez Holenderkę Miep Gies, zostały opublikowane w 1947 roku. W kolejnych latach zostały przetłumaczone na 30 różnych języków.

Źródło: dw.com, The Guardian