Niemieccy oszuści polują na Polaków. Policja ostrzega

Niemieccy oszuści polują na Polaków. Policja ostrzega

Niemiecka policja, zdjęcie ilustracyjne
Niemiecka policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / OFC Pictures
Policja w Dortmundzie ostrzega przed grupą przestępczą, która za swój cel wzięła podróżujących autokarami Polaków, pracujących na terenie Niemiec.

Śledztwo ujawniło serię kradzieży przy użyciu triku „na rulon”. Do kradzieży dochodziło na dworcach autobusowych, w zajazdach oraz przystankach na autostradach. Ustalono, że ofiarami oszustów padali wyłącznie Polacy. Ofiara zostaje wciągnięta w rozmowę przez członka grupy, który odciąga ją od autokaru. Oszust nagle „znajduje” rzucony na ziemię rulon z banknotami i chowa do portfela.

Do dwóch osób podchodzi wspólnik oszusta i twierdzi, że w tym miejscu zgubił pieniądze. Prosi dwójkę osób o pokazanie zawartości portfela, w przeciwnym razie grozi wezwaniem policji. Przekonuje, że jest w stanie rozpoznać zgubę, ponieważ na banknotach miałyby się znajdować znaki szczególne typu plamka po kawie lub zadrapanie.

Ofiara w dobrej wierze wyciąga z portfela własne banknoty i pokazuje rzekomemu poszkodowanemu. Ten moment wykorzystuje oszust, by zamienić przekazane pieniądze na spreparowany wcześniej plik banknotów. W tym pliku widoczne są z góry prawdziwe pieniądze euro, pod spodem znajdują się jednak bezwartościowe banknoty rosyjskie lub białoruskie, co - najczęściej - poszkodowany zauważa za późno. Często dopiero w Polsce.

Szacuje się, że działające w ten sposób grupy przestępcze okradły mnóstwo Polaków. Ilość domniemanych poszkodowanych jest znacznie wyższa, niż ustalona na chwilę obecną przez organy ścigania. W większości poszkodowani nie składają zawiadomień, pomimo tego, że poniesione przez nich szkody wynoszą w zakresie od 500 do kilku tysięcy euro.

Policja apeluje o ostrożność i wzywa do zgłaszania kradzieży. Jednostka w Dortmundzie otworzyła specjalną skrzynkę mailową, do której można zgłaszać popełnione przestępstwa: [email protected]

Źródło: Policja