Niepokojące zdjęcia satelitarne. Korea Północna szykuje nową wyrzutnię rakietową?

Niepokojące zdjęcia satelitarne. Korea Północna szykuje nową wyrzutnię rakietową?

Flaga Korei Północnej, zdjęcie ilustracyjne
Flaga Korei Północnej, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / viperagp
Stacja Fox News dotarła do zdjęć satelitarnych, które mają być dowodem na przygotowania Korei Północnej do kolejnej próby rakietowej.

Jak podaje Fox News, w bazie lotniczej Panghyon, na północny zachód od Pjongjangu prawdopodobnie powstaje nowa wyrzutnia rakietowa. W miejscu, o którym mowa, międzykontynentalną rakietę balistyczną (ICBM), wystrzelono już w lipcu tego roku. Fox News podkreśla, że zdjęcia z 23 i 24 listopada ukazują budowę innej platformy startowej, w odległości zaledwie kilku metrów od tej, którą wykorzystano podczas wystrzelenia rakiety 4 lipca.

Obrazy satelitarne mają ukazywać również budowę hangaru lotniczego, a także samoloty na płycie lotniska.

Ambasador USA przy ONZ zagroziła zniszczeniem Korei Północnej

Ambasador USA przy ONZ Nikki Haley oznajmiła niedawno na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ, że ostatni test międzykontynentalnego pocisku balistycznego „zwiększa zagrożenie wojną, która spowoduje, że Korea Północna zostanie całkowicie zniszczona”. Haley wezwała wszystkie państwa do zerwania kontaktów z Koreą Północną i podkreśliła, że Donald Trump w rozmowie z chińskim przywódcą Xi Jinpingiem zaapelował, by odciąć Pjongjang od dostaw ropy. Rada Bezpieczeństwa ONZ zebrała się w trybie pilnym, w związku z ostatnią próbą rakietową Korei Północnej.

Kolejna próba rakietowa Korei Północnej

Jako pierwsza informację o kolejnej próbie reżimu przekazała we wtorek 28 listopada południowokoreańska agencja informacyjna Yonhap, która informowała, że pocisk „przeleciał na wschód”. Więcej szczegółów podał Pentagon. Z oświadczenia Amerykanów dowiadujemy się, że rakieta została wystrzelona z Sain Ni w Korei Północnej i przeleciała około 1000 kilometrów, zanim zatonęła w wodach Morza Japońskiego, na terenie tamtejszej strefy ekonomicznej. Amerykańskie dowództwo podkreśliło, że pocisk nie stanowił zagrożenia dla „Stanów Zjednoczonych, ich terytoriów, ani sojuszników”. „Nasze gwarancje obrony wobec sojuszników, w tym Korei Południowej i Japonii, w obliczu tych zagrożeń, pozostają niezmienione. Pozostajemy w gotowości obrony nas i naszych sojuszników przed każdą prowokacją bądź atakiem” – czytamy w oświadczeniu Pentagonu.

Źródło: Fox News / Wprost.pl