Od 2007 roku w tym regionie wyłowiono już 13 obutych stóp. Najnowsze odkrycie nie zdziwiło więc policji

Od 2007 roku w tym regionie wyłowiono już 13 obutych stóp. Najnowsze odkrycie nie zdziwiło więc policji

Kolumbia Brytyjska zimą
Kolumbia Brytyjska zimą Źródło:Max Pixel
Jak przyznają funkcjonariusze z Kolumbii Brytyjskiej, wyławianie ludzkich stóp w butach to na zachodnim wybrzeżu Kanady nic nowego. Zapowiadają śledztwo, jednak nie oceniają znaleziska w kategorii sensacji.

Najnowszą, trzynastą w ciągu dekady stopę ludzką odnalazł na brzegu Kolumbii Brytyjskiej rottweiler, wyprowadzony na spacer przez właściciela. Mężczyzna początkowo sądził, że jego pupil niesie w pysku kość należącą do jakiegoś morskiego stworzenia. Dopiero później zauważył, że jest to ludzka stopa w białej skarpetce i czarnym bucie.

Poinformowana o wszystkim policja nie widzi jednak w znalezisku niczego nadzwyczajnego. Jak wyliczają Kanadyjczycy w materiale „New York Timesa”, przez ostatnie 10 lat w tej okolicy z oceanu podobne szczątki wyławiano już 13 razy. Swego czasu było to dla miejscowych nie lada sensacją. Zwłaszcza w rekordowych latach 2007-2008, kiedy to stopę w bucie wyławiano tutaj pięć razy.

Wszystkie przeprowadzone od 2007 roku śledztwa wykazały jednak, że przynajmniej zidentyfikowane szczątki (osiem z dwunastu stóp) należały do ludzi, którzy zmarli bez widocznej "pomocy" innych osób, czy na skutek jakiejś katastrofy. Najpopularniejszą teorią wyjaśniającą tę zagadkę jest najprostsze wytłumaczenie. Rozkładające się na oceanie ludzkie ciała dzielą się na wiele fragmentów. Wyjątkowo stopy w butach, związane sznurowadłami, wynoszone są po pewnym czasie na powierzchnię. Cóż, jeżeli takie wytłumaczenie pozwala mieszkańcom zachodniego wybrzeża Ameryki Północnej spać spokojniej...

Źródło: New York Times