Jak donoszą greckie media, w sylwestrową noc w małej miejscowości Vlachata na południu wyspy Kefalonia doszło do tajemniczej śmierci pary turystów. W jednym z wynajętych domów odkryto ciała 23-letniej Bułgarki i 30-letniego Niemca. Dziewczyna miała poderżnięte gardło, ciało mężczyzny przebite nożem znaleziono w wannie. Na miejscu zbrodni odkryto także niepokojące symbole kojarzone z wyznawcami kultu szatana: wypalone świece oraz wymalowany w pomieszczeniu satanistyczny pentagram. Inspiracje satanizmem można odnaleźć też na jej koncie na Facebooku.
Według badającej zwłoki Angeliki Tsiola, wszystko wskazuje na samobójstwo popełnione w ramach swoistego satanistycznego obrzędu. Z ustaleń greckiej lekarki medycyny sądowej wynika, że kobieta zginęła wcześniej, podcinając sobie gardło. Niemiec miał zadać sobie śmierć później w wypełnionej wodą wannie. Zeznania innych mieszkańców miejscowości potwierdzają, że para niemal nie opuszczała swojego domku od wynajęcia go 26 grudnia.
Śledczy zdołali ustalić, że 23-latką jest poszukiwana przed kilkoma miesiącami Lilia Botusheva z Bułgarii. Dziewczyna zniknęła w czerwcu tego roku i była poszukiwana przez swoją rodzinę między innymi poprzez media społecznościowe. Poszukiwania odwołano kiedy okazało się, że Lilia przebywa w Niemczech w Erfurcie. Dziewczyna sama przekazała władzom informacje o miejscu swojego pobytu. 30-letni Niemiec, z którym odnaleziono ją w sylwestrową noc, miał być jej chłopakiem.