Z wyrokiem nie zgadza się przebywający na Ukrainie Saakaszwili. – Jest to wyrok wydany w Gruzji w sprawie ułaskawienia 133 członków sił zbrojnych i więźniów. To pierwszy przypadek na świecie, gdy prezydent jest sądzony za korzystanie ze swojego nieograniczonego konstytucyjnego prawa łaski – skomentował był prezydent.
Saakaszwili został skazany za próbę tuszowania dowodów w sprawie zabójstwa jego przeciwnika, gruzińskiego bankiera Sandro Girgvlianiego, a także o ułaskawienie w 2008 roku powiązanych z zabójstwem pracowników resortu spraw wewnętrznych Gruzji. Ciążą na nim także inne zarzuty, związane m.in. z korupcją, za które odebrano mu gruzińskie obywatelstwo. W wyniku konfliktu z prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko, odebrano mu także nadane wcześniej obywatelstwo ukraińskie.
Saakaszwili działa na Ukrainie
W niedzielę 17 grudnia ulice Kijowa znów były świadkami walk demonstrantów z policją. Zgodnie z zapowiedziami Micheil Saakaszwili zwołał kolejny „Marsz za impeachment”, przy pomocy których zamierza zmusić prezydenta Ukrainy Petra Poroszenkę do odejścia. Gruziński i ukraiński polityk oskarża rządzącego Ukrainą Poroszenkę o korupcję i odwrócenie się od obywateli. Swoich zwolenników Saakaszwili zebrał na Majdanie Niezależności w stolicy kraju.
Czytaj też:
Niespokojnie na Ukrainie. Zwolennicy Saakaszwilego szturmowali Pałac Październikowy w Kijowie