Skandalizująca książka o Trumpie wywołała zaskakującą reakcję. Prezydent nazwał siebie „stabilnym geniuszem”

Skandalizująca książka o Trumpie wywołała zaskakującą reakcję. Prezydent nazwał siebie „stabilnym geniuszem”

Donald Trump
Donald Trump Źródło: Newspix.pl / ABACAPRESS.COM
Książka „Fire and Fury: Inside the Trump White House” wywołała wielkie poruszenie w Stanach Zjednoczonych. Jej autor twierdzi wprost, że Donald Trump na poziomie umysłowym nie nadaje się do roli prezydenta. W odpowiedzi na ten zarzut na Twitterze głowy państwa pojawiły się wpisy o dość dziwnej treści.

Michael Wolff, którego książka o prezydenturze Trumpa ujrzała światło dzienne w piątek 5 stycznia, nie wystawił swojemu głównemu bohaterowi laurki. Pisarz po rozmowach z pracownikami Białego Domu oraz z samym prezydentem (który zaprzecza, że taka rozmowa kiedykolwiek miała miejsce) doszedł do wniosku, że nie nadaje się on do rządzenia krajem. Podobnego zdania ma być były doradca Trumpa Steve Bannon, który swoją medialną ofensywą pomógł mu wygrać wybory, a później musiał odejść w atmosferze skandalu.

Trump o Bannonie i o swoich zaletach

W reakcji na niespodziewany atak Donald Trump zareagował nie tylko „ogniem i furią”, nazywając Bannona „niechlujem, który płakał i błagał o pracę, gdy został zwolniony”. Zamieścił też na Twitterze dwa ciekaw tweety. „Tak właściwie, przez całe moje życie moimi największymi zaletami była stabilność psychiczna i bycie naprawdę bystrym” – ocenił samego siebie. „Z biznesmena, który odniósł wielki sukces stałem się gwiazdą telewizji z samego szczytu, a później prezydentem USA za pierwszym podejściem. Myślę, że kwalifikuje mnie to nie tylko do miana bystrego, ale wręcz geniusza... i to bardzo stabilnego geniusza!” – napisał na swoim koncie na Facebooku.

twittertwitter

Z kim sypia Donald Trump?

W książce Wolffa nie brakuje mocnych i kontrowersyjnych fragmentów. Jednym z nich jest opis relacji Trumpa z trzecią żoną Melanią. Według ustaleń pisarza, prezydent od dawna nie sypia z 47-letnią modelką, a zamiast niej wybiera... żony kolegów. Co więcej, Trump miał publicznie chwalić się swoimi podbojami i poniżać rogatych mężów w towarzystwie swoimi żartami. Zarówno Donald Trump jak i Pierwsza Dama zaprzeczają doniesieniom opublikowanym w książce. Twierdzą, że książka doskonale sprzeda się w dziale z fikcją i zapowiadają podjęcie kroków prawnych przeciwko autorowi. Wcześniej próbowali także zablokować publikację jego dzieła.

Źródło: CNN / Twitter