„Treshold 2017” to nazwa rzeźby wykonanej z ludzkich kości, która została wystawiona w muzeum sztuki nowoczesnej Atlantic Museum of Modern Art w Las Palmas w Hiszpanii. Artystka Teresa Correa stworzyła z kości pochodzących z ludzkiego szkieletu bryłę o niemal regularnych kształtach, sprawiającą wrażenie wyjętej ze zbiorowej mogiły. Autorka pracy podkreśliła, że kości zostały ułożone w sposób losowy i bez widocznego anatomicznego połączenia.
Dyrektor muzeum Orlando Brito interpretuje rzeźbę jako „wypowiedź na temat granicy oddzielającej życie od śmierci”. Szef Atlantic Museum of Modern Art dodał, że rzeźba jest repliką mogiły, która została wykonana przez antropologów i wystawiona w Canaria Museum 10 lat temu. Teresa Correa powiedziała, że w ten sposób chciała pokazać, że przyszłość i teraźniejszość są ze sobą połączone.
Dzieło Correi wywołało powszechną dyskusję na temat tego, co w sztuce jest dozwolone. Kontrowersje wzbudził szczególnie fakt, że na chwilę obecną nie wiadomo, skąd dokładnie pochodzą kości, które zostały wykorzystane do utworzenia rzeźby. Dr Jose Farrujia z Uniwersytetu La Laguna jest wyjątkowo krytyczny wobec rzeźby pokazanej w muzeum na Gran Canarii. – Ludzkie szczątki nigdy nie powinny być traktowane jako dobra artystyczne. Powinniśmy kierować się przede wszystkim empatią, a nie chęcią rozgłosu – zaznaczył.