Elisabeth Revol pokazała swoje odmrożenia. „To wyścig z czasem, jeśli chcemy uniknąć amputacji”

Elisabeth Revol pokazała swoje odmrożenia. „To wyścig z czasem, jeśli chcemy uniknąć amputacji”

Dzięki niezwykłej akcji ratunkowej polskich himalaistów, Francuzka Elisabeth Revol mogła bezpiecznie zejść z Nanga Parbat i oddać się w ręce specjalistów. Lekarze nie wykluczają, że odmrożone palce kobiety trzeba będzie amputować.

Odmrożenia trzeciego i czwartego stopnia – tak brzmiała diagnoza, a być może i wyrok francuskiego eksperta medycyny górskiej Emmanuela Cauchy'ego, który komentował stan zdrowia Elisaberth Revol. O złym stanie zdrowia 38-latki informowali już Adam Bielecki i Denis Urubko, którzy w sobotę odnaleźli ją na wysokości około sześciu tysięcy metrów nad poziomem morza. Z powodu odmrożenia obu stóp, himalaistka nie mogła poruszać się o własnych siłach.

Zdjęcia kończyn Revol pokazała francuska telewizja. Możemy zobaczyć na nich niemal czarne końcówki palców u stóp i dłoni himalaistki. Czwarty stopień odmrożeń jest najwyższy w skali. „To wyścig z czasem, jeśli chcemy uniknąć amputacji” – mówił w TV3 Cauchy. Ujawnił, że zamierza spróbować metody podobnej do sposobu opracowanego przez szwajcarsko-francuski zespół, polegający na wstrzykiwaniu w odmrożone partie ciała prostawasyny. Jako że w Pakistanie nie ma szans na zdobycie tej substancji, będzie szukać środka o podobnym działaniu. Zdając raport o stanie zdrowia rodaczki, lekarz mówił też o jej częściowej ślepocie i wychudzeniu.

Galeria:
Elisabeth Revol. Francuska himalaistka, towarzyszka Tomasza Mackiewicza

Spektakularna akcja ratunkowa

W nocy z soboty na niedzielę 28 stycznia Denis Urubko i Adam Bielecki dotarli do Elisabeth Revol, którą ewakuowali do obozu C1, gdzie przybył po nich śmigłowiec. Polscy himalaiści dotarli do Francuzki na wysokość 6200-6300 metrów. – Myślę, że po drodze Adam Bielecki i Denis Urubko pobili jeszcze rekord świata w szybkości przechodzenia w ścianie na Nanga Parbat. Pokonali 120 metrów w pionie, w nocy, po ciemku – relacjonował prezes Narodowego Centrum Górskiego. Jak wskazał, Polacy zajęli się zabezpieczeniem odmrożeń na rękach i nogach Elizabeth.

– Była na tyle komunikatywna, że potrafiła przekazać informacje, co się dzieje z Tomkiem Mackiewiczem. Było wiadomo, że jego stan jest dosyć ciężki, on również ma odmrożenia nóg. W momencie, kiedy Elisabeth go zostawiała, cierpiał na ślepotę śnieżną – opowiadał dalej. Bielecki i Urubko po krótkim odpoczynku zaczęli ewakuację w dół, spuszczając Elisabeth na linach.

Galeria:
Akcja ratownicza na Nanga Parbat

Źródło: TV3, Wprost.pl