Niemieckie media donoszą, że konserwatyści pod wodzą Angeli Merkel w środę 7 lutego nad ranem osiągnęli porozumienie z socjalistami Martina Schulza. Otwiera to drogę do odnowienia „wielkiej koalicji” CDU/CSU i SPD, która przez ostatnie lata przynosiła Niemcom wyjątkową stabilizację w polityce. Po ustaleniach kierownictwa chęć wejścia w koalicję muszą potwierdzić jeszcze szeregowi członkowie SPD. Referendum na 460 tys. osób powinno odbyć się w ciągu najbliższych trzech tygodni.
Z powodu oporów Martina Schulza i kierownictwa SPD, od wrześniowych wyborów w Niemczech nie udało się sformułować rządu. Wydawało się, że tym razem koalicja nie powstanie, zwłaszcza po deklaracji lidera SPD o przejściu do opozycji. Od zakończenia II wojny światowej Niemcy nie miały tak długiego okresu bez rządu. Z najnowszych ustaleń mediów wynika jednak, że Angela Merkel może rozpocząć czwartą kadencję na stanowisku kanclerza jeszcze przed Świętami Wielkanocnymi.
Nie wiadomo jeszcze, co CDU/CSU obiecały SPD. „Der Spiegel” nieoficjalnie typuje, że może chodzić o posady ministrów w resortach finansów, spraw zagranicznych i pracy.