Do groźnego wypadku doszło na autostradzie I/11 w kierunku Ostrawy około godziny 10 rano, w miejscowości Trzyniec. Kierowca ciężarówki przewożącej ropę najprawdopodobniej nie zachował odpowiedniego odstępu i wjechał prosto w kolumnę stojących przed nim samochodów osobowych. Doszło do dużego karambolu z udziałem sześciu aut. Ruch na trasie wznowiono dopiero od godziny 17:00.
W wypadku ucierpiało siedem osób. Troje z nich wyciągnęli z rozbitych maszyn strażacy. Najpoważniejszy był stan 10-letniego chłopca, u którego stwierdzono poważne obrażenia mózgu. Został on helikopterem przetransportowany do Szpitala Uniwersyteckiego w Ostrawie i walczy o życie. W wypadku lżejsze obrażenia odniosło również 12-letnie dziecko. Pozostałe osoby zostały przewiezione do placówek medycznych w Trzyńcu oraz Frydku-Mistku. Ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Na miejscu pracowało pięć zespołów ratowników medycznych oraz dwie jednostki straży pożarnej. W wyniku wypadku doszło do wycieku około 600 litrów ropy z cysterny polskiej ciężarówki i należało ją usunąć z drogi. Zabezpieczono również zmiażdżone samochody przed ewentualnym wybuchem pożaru, co mogłoby zakończyć się jeszcze większą tragedią.
Czytaj też:
12 pojazdów zderzyło się na A4. „Miałem śmierć w oczach”