Viktoria Nasyrova usłyszała długą listę zarzutów, w tym usiłowanie zabójstwa. – To dziwne i skomplikowane przestępstwo, które mogło doprowadzić do śmierci kobiety z Queens. Stała się ofiarą tylko dlatego, że była podobna do oskarżonej – mówi przedstawiciel lokalnych władz Richard Brown.
Cał historia brzmi nieprawdopodobnie, ale Nasyrova w swoim działaniu miała jasny cel. Według CBS News, w sierpniu 2016 r. kobieta odwiedziła dom w Forest Hills w Nowym Jorku. Mieszkała tam podobna do niej 35-latka - obie mają ciemne włosy, tę samą cerę i mówią po rosyjsku. Wcześniej, Nasyrova przygotowała dla swojej ofiary specjalny „poczęstunek”. Przyniosła kawałek sernika, w którym znajdował się usypiający specyfik. Kiedy 35-latka zjadła trochę ciasta, źle się poczuła i położyła się. Przypomniała sobie, że widziała siedzącą obok Viktorię, zanim zemdlała.
Zatruty sernik i pigułki
Następnego dnia ofiara odkryła, że leżała nieprzytomna w łóżku, miała na sobie tylko bieliznę, a wokół były porozrzucane pigułki. Wszystko wyglądało tak, jakby chciała popełnić samobójstwo. Po przeszukaniu domu stwierdziła, że zniknął jej paszport, pozwolenie na pracę w USA, złoty pierścionek i pieniądze. Śledczy zbadali resztki sernika i potwierdzili, że w kawałku ciasta znajdował się lek, który spowodował, że kobieta straciła przytomność.
Nasyrova została zatrzymana w Brooklynie 20 marca 2017 r. Policji udało się odzyskać skradzione przedmioty. 42-latka jest oskarżana również o morderstwo w Rosji. Miała też „polować” na mężczyzn w Nowym Jorku. W przypadku wyroku skazującego, grozi jej do 25 lat więzienia. Kolejna rozprawa w sądzie ma się odbyć 25 maja.
Czytaj też:
17-latka zabiła noworodka i wyrzuciła na posesję sąsiadów. Po wszystkim poszła spać