Polska solidarnie z Wielką Brytanią wydali rosyjskich dyplomatów? „DGP”: Rozmowy trwają

Polska solidarnie z Wielką Brytanią wydali rosyjskich dyplomatów? „DGP”: Rozmowy trwają

Theresa May i Mateusz Morawiecki
Theresa May i Mateusz Morawiecki Źródło: Newspix.pl / DAMIAN BURZYKOWSKI
Po wyrzuceniu 23 rosyjskich dyplomatów z Wielkiej Brytanii i analogicznej reakcji Moskwy, kolejne państwa mogą pójść w ślady Brytyjczyków. Według informacji "Dziennika Gazety Prawnej" dyskusje na ten temat trwają w łonie Unii Europejskiej i NATO.

Jak czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”, rozmowy pomiędzy przedstawicielami krajów Unii Europejskiej na temat nowych sankcji wobec Rosji trwają od kilku dni. Z decyzją wstrzymywano się jedynie ze względu na trwające wybory prezydenckie. Po zwycięstwie Władimira Putina wiadomo jednak, że polityka tego kraju nie ulegnie zmianie.

Decyzja o wspólnych krokach europejskich państw wobec Rosji może zapaść w ciągu kilku dni, a nawet już w poniedziałek 19 marca. Dyplomatyczne sankcje wobec Rosji mają być głównym tematem posiedzenia Rady do Spraw Zagranicznych Unii Europejskiej. „DGP” uważa też za wysoce prawdopodobne, że zostanie poruszona podczas wizyty kanclerz Angeli Merkel w Warszawie.

Wielka Brytania oskarża Rosję

Przypomnijmy, że do próby otrucia byłego pułkownika rosyjskiego wywiadu wojskowego GRU i brytyjskiego agenta Siergieja Skripala oraz jego córki Julii w Salisbury doszło w marcu. Wielka Brytania oficjalnie oskarżyła w tej sprawie Rosję. 12 marca w Izbie Gmin Theresa May powiedziała, że światowi eksperci orzekli, iż nowiczok – substancja, którą otruto Skripala i jego córkę, została stworzona w Rosji. – Znane są próby zabójstw dokonywane na zlecenie Kremla i mamy silne podejrzenia, że tak samo mogło nastąpić w przypadku Sergieja i Julii Skripal. Dopuszczamy dwie wersje zdarzenia: Albo była to próba zabójstwa z premedytacją, albo Rosja dopuściła do wejścia w niepowołane ręce niebezpiecznego środka chemicznego – powiedziała szefowa brytyjskiego rządu. W kolejnych dniach Londyn otrzymał międzynarodowe wsparcie w takiej ocenie sytuacji.

Reakcja May na otrucie Skripala

W minionym tygodniu premier Theresa May poinformowała, że Wielka Brytania wydali 23 rosyjskich dyplomatów, którzy zostali zidentyfikowani jako niezgłoszeni oficerowie wywiadu. Rosjanie dostali tydzień na opuszczenie Wielkiej Brytanii. Co więcej, May zapowiedziała, że żaden z brytyjskich ministrów i dygnitarzy nie pojedzie do Rosji na mistrzostwa świata w piłce nożnej, które rozpoczną się w czerwcu. Szefowa brytyjskiego rządu podkreśliła, że Wielka Brytania chciała lepszych stosunków z Rosją. – To tragiczne, że prezydent Putin zachował się w ten sposób – powiedziała.

Rosja odpowiada na zarzuty

W sobotę 17 marca MSZ Rosji ogłosiło odpowiedź kraju na działania podjęte przez Wielką Brytanię w związku z otruciem szpiega Siergieja Skripala. W ciągu tygodnia kraj ma opuścić 23 brytyjskich dyplomatów. „Ogłasza się persona non grata i wydala w ciągu niedzieli 23 brytyjskich dyplomatów, pracowników ambasady Wielkiej Brytanii w Moskwie. Zauważając nierówność, jeśli chodzi o liczę konsulatów obu krajów, wycofuje się zgodę na otwarcie i funkcjonowanie konsulatu Wielkiej Brytanii w Sankt Petersburgu” – czytamy w oświadczeniu Ministerstwa Spraw Zagranicznych Rosji, w którym poinformowano także o zakończeniu działalności British Council „w związku z nieuregulowanym statusem”.

Czytaj też:
Putin przerywa milczenie ws. otrucia Skripala. „To nonsens”

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna