Rosja o wydaleniu swoich dyplomatów: Prowokacyjny gest solidarności z Wielką Brytanią

Rosja o wydaleniu swoich dyplomatów: Prowokacyjny gest solidarności z Wielką Brytanią

Maria Zacharowa, rzecznik MSZ Rosji
Maria Zacharowa, rzecznik MSZ RosjiŹródło:MSZ Rosji
Resort spraw zagranicznych Rosji skomentował decyzję krajów zachodnich o wydaleniu rosyjskich dyplomatów. Moskwa twierdzi, że jest to prowokacyjny gest solidarności z Wielką Brytanią.

Z oświadczenia rosyjskiego MSZ cytowanego przez agencję RIA Novosti wynika, że Rosja traktuje gest państw zachodnich jako wrogi ruch i prowokacyjny gest solidarności z Wielką Brytanią. W komunikacie podkreślono, że sprawa ataku na Siergieja Skripala nadal nie została wyjaśniona. W opinii MSZ decyzja o wydaleniu dyplomatów przez wiele państw UE oraz Ukrainę, Kanadę czy USA świadczy o tym, że władze tych krajów nadal ślepo wierzą w jedność euroatlantycką zamiast kierować się zdrowym rozsądkiem i normami oraz zasadami prawa międzynarodowego.

Jednocześnie przedstawiciele Rosji zapowiedzieli, że nie zostawią tego gestu bez odpowiedzi i reakcja Rosji będzie symetryczna. Przypomnijmy, że już wcześniej w odpowiedzi na wyrzucenie 23 rosyjskich dyplomatów z Wielkiej Brytanii, podjęto decyzję o wydaleniu 23 brytyjskich dyplomatów z Rosji. Konkretne decyzje mają zostać podjęte po przeprowadzeniu dokładnej analizy całej sytuacji. Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow podkreślił również, że Rosja ubolewa z powody decyzji krajów Zachodu. Z kolei szef komisji spraw zagranicznych Rady Federacji Konstantin Kosaczow powiedział, że jest to podła i bezprecedensowa gra. Według senatora Aleksieja Puszkowa jest to działanie mające na celu ewidentne pogorszenie stosunków Zachodu z Rosją.

Reakcja krajów Zachodu

14 państw Unii Europejskiej zdecydowało się na wydalenie rosyjskich dyplomatów. Taką informację przekazał szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz poinformował, że MSZ zadecydowało o uznaniu 4 rosyjskich dyplomatów za persona non grata. Do działań państw UE postanowiła dołączyć Ukraina. „W odpowiedzi na cyniczny atak chemiczny w Salisbury, Ukraina, w duchu solidarności z naszymi brytyjskimi partnerami i transatlantyckimi sojusznikami, a także w koordynacji z krajami UE, postanowiła wydalić 13 rosyjskich dyplomatów. Jak wiadomo, nasze stosunki dyplomatyczne z Federacją Rosyjską są de facto zamrożone” – wskazał w oświadczeniu prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

O podobnej decyzji poinformowała także administracja amerykańska. Stany Zjednoczone wydalają 60 rosyjskich dyplomatów i zamykają konsulat generalny Rosji w Seattle. Agencja Reutera podała z kolei, że Kanada wydala czterech rosyjskich dyplomatów w solidarności z Wielką Brytanią. Listę wszystkich państw, które zdecydowały się na wydalenie rosyjskich dyplomatów w związku ze sprawą Siergieja Skripala opublikowała na Twitterze Polska Agencja Prasowa: USA: 60, Wielka Brytania: 23, Ukraina: 13, Kanada: 4, Francja: 4, Polska: 4, Czechy: 3, Litwa: 3, Holandia: 2, Włochy: 2, Dania: 2, Estonia: 1, Łotwa: 1, Rumunia: 1, Finlandia: 1, Chorwacja: 1.

Czytaj też:
Szef MSZ zapowiedział wydalenie z Polski czterech rosyjskich dyplomatów

Źródło: Ria Novosti