Mobbing w niemieckich szkołach. Muzułmańscy uczniowie grożą śmiercią „niewiernym”

Mobbing w niemieckich szkołach. Muzułmańscy uczniowie grożą śmiercią „niewiernym”

Korytarz szkolny, zdjęcie ilustracyjne
Korytarz szkolny, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Fotolia / ken
Niemiecka gazeta „Bild” opublikowała artykuł, w którym opisuje mobbing występujący w niemieckich szkołach. Ofiarami przemocy słownej stosowanej przez muzułmańskich uczniów są Żydzi i chrześcijanie.

O tekście opublikowanym na łamach gazety „Bild” napisano na polskojęzycznej stronie „Deutsche Welle”. Dla „Bilda” wypowiedział się m.in. prezes Związku Nauczycieli Niemieckich Heinz-Peter Meidinger. Twierdzi on, że problem mobbingu nie dotyczy jeszcze wszystkich niemieckich szkół, ale dochodzi do niego w miejscach, gdzie kwota migrantów przekracza określony poziom.

Antysemickie i antychrześcijańskie ataki

Zdaniem Meidingera, w szkołach u naszych zachodnich sąsiadów coraz częściej dochodzi do antysemickich i antychrześcijańskich ataków słownych. Celem werbalnej przemocy są też obcokrajowcy, a nawet nauczycielki. Jak twierdzi szef związku, wiąże się to z tym, że stosunek do kobiet w niektórych krajach północnoafrykańskich i arabskich jest sprzeczny z zasadami obowiązującymi w Niemczech.

Jak twierdzi Meidinger, niektórzy muzułmańscy uczniowie rozprowadzają materiały propagujące działalność islamskich ekstremistów. Podkreśla, że do takich incydentów dochodzi w wielu szkołach w Niemczech. Dochodziło już do takich sytuacji, że uczniowie za pomocą telefonów komórkowych rozpowszechniali nagrania ukazujące obcinanie głów zakładnikom przez bojowników tzw. Państwa Islamskiego.

Przypadki w Berlinie

„Deutsche Welle” przypomina, że problem przemocy stosowanej przez muzułmańskich uczniów został poruszony w ubiegłym tygodniu przez „Berliner Zeitung”. Gazeta opisała sytuację w berlińskiej szkole im. Paula Simmela. Ojciec jednej z uczennic powiedział dziennikarzom, że jego córka była wyszydzana przez innych uczniów, ponieważ jest Żydówką. Jak twierdzi mężczyzna, jeden ze starszych uczniów miał grozić jej śmiercią, ponieważ ta nie wierzy w Allaha. W tej samej szkole jedna z uczennic oświadczyła, że wszyscy „niewierni” zostaną spaleni.

W artykule „Bilda” przytoczono opinię wychowawcy Cema Erkisiego, który twierdzi, że dzieci z muzułmańskich rodzin są zabierane do meczetu już po ukończeniu piątego roku życia. Tym samym w ich zachowaniu zachodzą trwałe zmiany, co może rzutować na ich stosunek do uczniów innych wyznań.

Czytaj też:
Neonaziści uczczą rocznicę urodzin Hitlera przy granicy polsko-niemieckiej. Policja obawia się zamieszek

Źródło: Bild, Deutsche Welle, Berliner Zeitung