Syria. Rosyjski MON komentuje „amerykańską agresję”. Theresa May przekonuje o słuszności ataku

Syria. Rosyjski MON komentuje „amerykańską agresję”. Theresa May przekonuje o słuszności ataku

Siergiej Rudzkoj i Theresa May
Siergiej Rudzkoj i Theresa MayŹródło:X-news
Premier Wielkiej Brytanii Theresa May i Siergiej Rudzkoj ze Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej skomentowali sobotni nalot przeprowadzony przez koalicję USA, Wielkiej Brytanii i Francji w Syrii.

– Podjęcie działań militarnych jest zarówno słuszne, jak i zgodne z prawem – poinformowała Theresa May po ataku w Syrii. Premier Wielkiej Brytanii podkreśliła, że decyzja została podjęta po analizie „najnowszych danych wywiadowczych” na posiedzeniu rządu „wspólnie z prokuratorem generalnym, doradcą ds. bezpieczeństwa narodowego oraz szefem sztabu obrony”.

– Działaliśmy wspólnie z naszymi najbliższymi sojusznikami, by złagodzić cierpienia cywili, poprzez zniszczenie syryjskiego arsenału broni chemicznej oraz odstraszyć przed ich przyszłym użyciem. To nie była ingerencja w wojnę domową, ani chęć zmiany reżimu – dodała May.

Połączone wojska amerykańskie, brytyjskie i francuskie przeprowadziły serię nalotów w Syrii w ramach akcji odwetowej za użycie broni chemicznej podczas ataku 7 kwietnia w mieście Duma we Wschodniej Gucie, na wschód od Damaszku, w którym miało zginąć ponad 60 osób. Siły zbrojne USA podały, że celem bombardowań był wojskowy ośrodek naukowo-badawczy w Damaszku, zajmujący się technologią broni chemicznej oraz składy znajdujące się na zachód od miasta Hims.

Rosyjski MON: Amerykańska agresja świadczy o zamiarze przerwania procesu pokojowego w Syrii

– Uważamy, ze to uderzenie nie jest odpowiedzą na rzekomy atak chemiczny, ale reakcją na sukces syryjskich sił zbrojnych w walce o uwolnienie się od terroryzmu – oświadczył Siergiej Rudzkoj ze Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Federacji Rosyjskiej.

Przedstawiciel rosyjskiej armii ocenił atak sił USA, Francji i Wielkiej Brytanii na cele w Syrii jako "amerykańską agresję". Rudzkoj dodał, że jest ona „dowodem na brak zainteresowania USA obiektywnym prowadzeniem dochodzenia” ws. ataku chemicznego w Dumie.

– Świadczy to o zamiarze przerwania procesu pokojowego w Syrii. Celem tego jest destabilizacja sytuacji na Bliskim Wschodzie. To nie ma nic wspólnego z walką z terroryzmem. Obecną sytuację w Damaszku i innych miejscach Syrii oceniamy jako spokojną – dodał Rudzkoj.

Czytaj też:
Dobra mina do złej gry? Amerykanie ogłaszają sukces. Asad pokazuje nagranie ze spaceru

Źródło: X-news