BBC dementuje informacje o ataku atomowym na Wielką Brytanię. Co taki materiał robił na YouTube?

BBC dementuje informacje o ataku atomowym na Wielką Brytanię. Co taki materiał robił na YouTube?

Telewizja BBC odnotowała wzrost zainteresowania fikcyjnym materiałem wideo dotyczącym wojny Rosji z NATO i ataku nuklearnego na Wielką Brytanię. Nagranie stało się tak popularne, że stacja postanowiła oficjalnie zdementować rozpowszechnianą na świecie informację.

Na portalu BBC.com możemy przeczytać o gwałtownie rosnącej popularności nagrania, które pokazuje początek konfliktu zbrojnego NATO z Rosją. Dziennikarze zaniepokojeni faktem, że część internautów bierze tę informację na poważnie, postanowili wyjaśnić całe zamieszanie. Nieporozumienie miało wziąć się stąd, że film wrzucony pierwotnie na Youtube i oznaczony jako fikcyjny, trafił też do innych kanałów dystrybucji, m.in. na komunikator WhatsApp. Osoby podające wideo dalej nie informowały, że reportaż jest na niby. Miało to oszukać część odbiorców, którzy uwierzyli w podawane w ten sposób wiadomości.

twitter

Ewakuacja rodziny królewskiej, zniszczone Mainz i Frankfurt

W rozpowszechnianym nagraniu widzimy ujęcia podobne do tych z programów BBC, studio stacji oraz prezentera z poważną miną informującego o incydencie pomiędzy Rosją i NATO. Słyszymy o niepotwierdzonych doniesieniach na temat wystrzelonych rakiet, ewakuacji brytyjskiej rodziny królewskiej oraz zniszczeniu dwóch niemieckich miast: Mainz i Frankfurtu. Po pewnym czasie na ekranie zostaje już tylko plansza informująca o ataku nuklearnym na Wielką Brytanię, a głos lektora podaje wskazówki dla mieszkańców na czas wojny.

Fikcja na potrzeby Benchmarking Assessment Group

Stacja podkreśla, że całe nagranie jest jedynie dobrze przygotowaną fikcją, stworzoną na potrzeby irlandzkiej firmy. W produkcji wykorzystano co prawda logo BBC, ale czcionka napisów oraz styl graficzny podawanej wiadomości znacząco różnią się od tych oryginalnych. W rolę prezentera wcielił się aktor Mark Ryes. Dziennikarze radzą, aby w przyszłości wszelkie tego typu informacje sprawdzać także na oficjalnych stronach internetowych danej stacji, nie polegając jedynie na niepodpisanym filmie pojawiającym się w komunikatorze w telefonie.

Z wyjaśnienia podawanego przez BBC dowiadujemy się, że nagranie zostało stworzone dla firmy Benchmarking Assessment Group, która wykorzystywała je do testów psychometrycznych, mających sprawdzić reakcję jej klientów na scenariusz katastrofy o skali międzynarodowej. Firma usunęła już materiał z serwisu, jednak jego kopie w różnych wersjach krążą wciąż po internecie.

Czytaj też:
„Antysemicki fake news”. TVP przeprasza za wpis na Twitterze