– Kim powiedział, że przeprowadzi zamknięcie terenu testów nuklearnych w maju i wkrótce zaprosi ekspertów z USA i Korei Północnej, by ujawnić proces światowej opinii publicznej – przekazał rzecznik prezydenta Korei Południowej. Kim Dzong Un miał ponadto obiecać, że zaprosi amerykańskich ekspertów i dziennikarzy, aby w przyszłym miesiącu obejrzeli zamknięcie tych miejsc w kraju.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump przekazał, że odbył "długą i bardzo dobrą rozmowę" z prezydentem Korei Południowej Moon Jae-in, dzień po tym, jak prezydenci Korei podpisali porozumienie o denuklearyzacji półwyspu i zakończeniu wojny koreańskiej. – Wszystko idzie w dobrą stronę – przekaza Trump dodając, że ustalany jest czas i miejsce na jego spotkanie z Kim Dzong Unem. W sprawie rozmowy telefonicznej oświadczenie wydał też Biały Dom.
Przywódcy mieli zgodzić się, że "bezprecedensowa presja" wywierana przez USA i społeczność narodową na Koreę Północną doprowadziła do tego "ważnego momentu". Trump i Moon mieli się zgodzić, że "pokój i dobra przyszłość Korei Północnej zależy od całkowitej, możliwej do zweryfikowania i nieodwracalnej denuklearyzacji".
Trump przekazał też, że rozmawiał przez telefon z premierem Japonii Shinzo Abe, aby "poinformować go o trwających negocjacjach". Z kolei Pentagon podał, że sekretarz obrony USA James Mattis rozmawiał z południowokoreańskim ministrem obrony Song Young-moo.
Czytaj też:
Sukces rozmów między Koreami. Zapadła decyzja o podpisaniu traktatu pokojowegoCzytaj też:
Ten uścisk dłoni przejdzie do historii. Kim Dzong Un przekroczył granicę Korei Płd.