Wywołała oburzenie, bo założyła tę sukienkę. Teraz tłumaczy swój wybór

Wywołała oburzenie, bo założyła tę sukienkę. Teraz tłumaczy swój wybór

– Nigdy nie spodziewałabym się, że sukienka wywoła takie poruszenie. Być może jednak to jest dyskusja, której potrzebujemy – mówi Keziah Daum, 18-latka, której zdjęcia w tradycyjnej, chińskiej sukience, wywołało oburzenie w sieci.

Galeria:
Keziah Daum w chińskiej sukience

Keziah Daum ma 18 lat i uczęszcza do szkoły średniej w Utah. 22 kwietnia zamieściła na Twitterze zdjęcia z balu licealnego. Widzimy na niej nastolatkę ubraną w tradycyjną, chińską sukienkę. Na jednej z fotografii Daum wraz z przyjaciółmi pozuje pokazując gest, który przez część internautów został uznany za nieodpowiedni. Skrytykowany został także sam dobór stroju przez nastolatkę. Szybko okrzyknięto ją „rasistką”.

Daum gościła w programie "Good Morning America". Tłumaczyła, że kocha wszystkie kultury i wyjaśniła, czym kierowała się dobierając strój na bal licealny. 18-latka podkreśliła, że w życiu nie spodziewałaby się, że jej sukienka wywoła takie oburzenie, a ona sama znajdzie się na wszystkich światowych portalach. Pomimo ogromnej krytyki, z jaką się spotkała zaznaczyła, że ponownie założyłaby sukienkę. – Nigdy nie spodziewałabym się, że sukienka wywoła takie poruszenie. Być może jednak to jest dyskusja, której potrzebujemy – mówiła w wywiadzie.

Wyjaśniła, że zdjęcie, na którym wraz z przyjaciółmi pozuje ze złożonymi rękami, wykonując gest, który uznany został za nieodpowiedni, zostało zaczerpnięte od YouTubera Ethana Kleina i jego popularne powiedzenie "Papa Bless". – Nie miało to nic wspólnego z rasizmem. Nie chciałam, żeby zostało to tak odebrane – mówiła nastolatka. Daum poinformowała, że sukienkę znalazła w sklepie vintage nieopodal swojego domu. – Moim zamiarem nie było wywołanie zamieszania i nieporozumień – zapewniła.

Czytaj też:
Nastolatka została skrytykowana za sukienkę. Faktycznie jest rasistką?

Źródło: Good Morning America, Wprost.pl