National Geographic szokuje nową okładką. Na kolejnych stronach jest jeszcze mocniej

National Geographic szokuje nową okładką. Na kolejnych stronach jest jeszcze mocniej

Szokującą, ale dającą do myślenia kampanię informacyjną o nazwie „Planeta czy Plastik” rozpoczął „National Geographic”. Okładka magazynu nawiązuje do ogromnej ilości plastikowych wyrobów, które zalegają na naszej planecie. To, co jest najbardziej przerażające, zamieszczono na kolejnych stronach.

Każdy z nas wie, że Ziemia jest zanieczyszczona, ale nie zdajemy sobie sprawy ze skali tego zjawiska. Magazyn „National Geographic” postanowił pokazać, jakie są przerażające konsekwencje uzależnienia ludzkości od wyrobów ze sztucznych materiałów. W specjalnej kampanii próbuje uświadomić, że plastikowe torby, butelki i słomki mają negatywny wpływ na środowisko i konsumenci powinni ograniczyć ich używanie. Wystarczy spojrzeć na okładkę „National Geographic”, by zobaczyć, jak w wymowny sposób przedstawiono problem odpadów sztucznych. Co wybieracie, górę lodową czy górę plastiku?

twitter

„Sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna”

Okładka jest jednak tylko wstępem do dalszych stron magazynu, na których przedstawiono przerażające skutki oddziaływania odpadów na środowisko. – Od 130 lat National Geographic dokumentuje historię naszej planety, zapewniając widzom na całym świecie dostęp do zapierającego dech w piersiach piękna Ziemi, a także ostrzegając o zagrożeniach, jakie przed nią stoją – powiedział Gary E. Knell, dyrektor generalny National Geographic Partners w rozmowie z „Daily Mail”. – Każdego dnia nasi badacze i fotografowie obserwują druzgocący wpływ jednorazowego plastiku na nasze oceany. Sytuacja staje się coraz bardziej niebezpieczna – dodał.

Naukowcy chcą zwrócić uwagę na fakt, że plastik rozpuszcza się w mikroskopijnych cząsteczkach, które ostatecznie trafiają do naszego łańcucha pokarmowego. Ponadto sztuczne wyroby mają fatalny wpływ na zwierzęta, co widać na zdjęciach publikowanych przez „National Geographic”.

twitterinstagraminstagram

Patyczki do uszu i słomki mogą zniknąć ze sklepów

Sprawa wyeliminowania tworzyw sztucznych to problem międzynarodowy. Brytyjski rząd już wkrótce ma zakazać sprzedaży plastikowych słomek i patyczków do uszu. To propozycja związana z próbą wyeliminowania odpadów z tworzyw sztucznych w trosce o środowisko naturalne. Minister środowiska Michael Gove opisał problem odpadów jako „ogólnoświatową sytuację kryzysową, co naturalnie rodzi pytania o szybkość reakcji rządu”. – Już zakazaliśmy stosowania szkodliwych plastikowych torebek, a teraz chcemy podjąć działania w sprawie słomek, mieszadełek i patyczków do uszu – dodał.

Czytaj też:
Tragedia w zoo. Nastolatek doprowadził do śmierci ciężarnej surykatki

Źródło: National Geographic / Daily Mail / boredpanda.com