Charlie Rowley udzielił wywiadu. Jego partnerka zmarła po tym, jak pomylił perfumy z trucizną

Charlie Rowley udzielił wywiadu. Jego partnerka zmarła po tym, jak pomylił perfumy z trucizną

Kwarantanna w Amesbury
Kwarantanna w AmesburyŹródło:Newspix.pl / SWNS
Charlie Rowley, który na początku lipca miał kontakt z nowiczokiem, udzielił wywiadu brytyjskiemu dziennikowi. Mężczyzna opowiedział o okolicznościach śmierci swojej partnerki, która zmarła po kontakcie z toksyczną substancją.

W rozmowie z „The Sun” 45-letni Charlie Rowley opowiedział, jak doszło do zatrucia jego partnerki, Dawn Sturgess. Mężczyzna w ogrodach imienia królowej Elżbiety w Salisbury znalazł porzuconą butelkę po perfumach. Myśląc, że w środku rzeczywiście znajduje się substancja zapachowa, wręczył ją w prezencie Sturgess. Później okazało się, że 45-latek znalazł butelkę nieopodal miejsca, w którym otruci nowiczokiem zostali Siergiej i Julia Skripal.

„Straciłem tak wiele”

Rowley przyznał, że niewiele pamięta z ostatnich chwil przed zatruciem nowiczokiem. Kojarzy jedynie, że Sturgess chciała skorzystać z prezentu i spryskała nim swoje nadgarstki. Po pewnym czasie osunęła się na podłogę i została zabrana do szpitala. Tam po kilku dniach zmarła. – Moje myśli są z rodziną Dawn. To wspaniałe, że ja żyję. Jestem szczęśliwy, że przeżyłem, ale straciłem tak wiele – przyznał 45-latek, który spędził w szpitalu dwa tygodnie.

Mężczyzna wyszedł już ze szpitala, ale obecnie mieszka w domu niedaleko swojego mieszkania. Taką decyzję podjęły służby, które co jakiś czas wracają do lokalu, w którym doszło do kontaktu z nowiczokiem. Funkcjonariusze wciąż poszukują śladów śmiercionośnej trucizny.

Zatrucie nowiczokiem

44-letnia Dawn Sturgess oraz jej o rok starszy znajomy zostali znaleźli nieprzytomni 7 lipca. „Służby zostały wezwane do mieszkania przy Muggleton Road w Amesbury po tym, jak mężczyzna i kobieta, obydwoje po 40., zostali znalezieni nieprzytomni na terenie posiadłości” – czytamy w oświadczeniu policji. Obie ofiary znajdowały się w stanie krytycznym. Policja podkreśla, że początkowo zakładano, iż stan pary spowodowany jest zażyciem zanieczyszczonych narkotyków.

Śledczy szybko zdementowali jednak te informację. Komisarz Neil Basu odpowiadający za działania policyjnej jednostki do spraw zwalczania terroryzmu poinformował, że w ciele obu osób znaleziono ślady silnie toksycznego bojowego środka chemicznego – nowiczoku. Jak podała BBC, wskutek odniesionych obrażeń 44-latka zmarła w szpitalu.

Czytaj też:
Brytyjskie media: Czworo podejrzanych w sprawie otrucia Skripala

Źródło: The Sun