Złodzieje obrali za cel „króla owoców”. Rolnik nie miał dla nich litości

Złodzieje obrali za cel „króla owoców”. Rolnik nie miał dla nich litości

Durian
Durian Źródło:Fotolia / Matyas Rehak
Tragicznie skończyła się próba kradzieży w Tajlandii. Złodzieje za swój cel obrali durian - owoc znany z charakterystycznego nieprzyjemnego zapachu. Kiedy rolnik zauważył sprawców na swojej uprawie, jednego z nich zastrzelił – podaje BBC.

Do tragedii doszło w nocy z środy na czwartek 26 lipca w południowej prowincji Surat Thani w Tajlandii. Lokalna policja informuje, że rolnik Sukhon Sutthirak natknął się na kilku uzbrojonych mężczyzn na swojej uprawie. Nieproszeni goście chcieli ukraść owoce durianów. Jak podaje BBC, po krótkiej konfrontacji okazało się, że złodzieje nie mają zamiaru odpuścić. Wtedy rolnik chwycił za broń, pociągnął za spust i zastrzelił jednego z przybyszów. Według „The Bangkok Post” po wszystkim sam wezwał policję. Kiedy funkcjonariusze przyjechali na miejsce, znaleźli mężczyznę leżącego pod drzewem z raną postrzałową na czole. Pozostali złodzieje zdążyli w porę uciec.

Po tym zdarzeniu rolnik tłumaczył policji, że w ostatnich dniach doświadczył szeregu podobnych incydentów, kiedy nieznani ludzie wchodzili na jego teren, by zabrać charakterystyczne owoce. Sukhon Sutthirak został oskarżony o morderstwo. Lokalne media podają, że śledczy ustalają tożsamość ofiary.

Czym jest durian?

Durian bywa nazywany „królem owoców”. Rodzaj liczy ok. 20 gatunków pochodzących z tropikalnych obszarów południowo-wschodniej Azji. Jadalna odmiana jest masowo uprawiana. Owoce durianu mają charakterystyczny nieprzyjemny zapach. Nie brakuje opinii, że durian to najbardziej śmierdzący owoc świata. Jego zapach jest tak intensywny, że na targowiskach nie może leżeć obok innych owoców. Azjaci uznają go za przysmak, jednak muszą bardzo uważać z jego spożywaniem. Owoc tak śmierdzi, że nie wolno m.in. przewozić go w środkach transportu publicznego czy przechowywać w hotelach.

Czytaj też:
Znak krzyża przed kradzieżą w kościele. Policja poszukuje „religijnego” złodzieja

Źródło: BBC / The Bangkok Post