Anna Woolhouse ma 34 lata i pracuje jako prezenterka w brytyjskiej stacji Sky Sports. Odpowiada tam za materiały na temat boksu, Formuły 1 oraz hokeja na lodzie. Sport nie jest tylko jej sposobem na życie, ale także wielką pasją. Woolhouse regularnie chodzi na siłownię i dba o swoją sylwetkę. Na Instagramie kilkukrotnie pochwaliła się zdjęciami przedstawiającymi ją podczas intensywnych ćwiczeń. To nie spodobało się niektórym internautom.
Krytyczne komentarze
„Anna, ty chuda s..o, dlaczego jesteś taka zarozumiała? Pomocna rada – zjedz więcej zamiast chodzić na siłownię i próbować być mężczyzną z sześciopakiem. Uwielbiam, gdy masz na sobie makijaż, ponieważ bez niego jesteś brzydka”– napisał jeden z użytkowników. „Jakie obłąkane kobiety publikują filmy z ciężarkami?” – zapytał retorycznie ktoś inny. Wiele komentarzy skupiło się właśnie na wyglądzie dziennikarki i jej zamiłowaniu do siłowni. Niektórzy w komentarzach snuli teorie, że dostała pracę w telewizji, ponieważ jest kobietą.
Woolhouse stara się podchodzić do tych komentarzy z dystansem. – Pracując w tej branży musisz mieć grubą skórę, ale wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Pod koniec dnia czasami trudno jest zignorować takie nieprzyjemne rzeczy – powiedziała w rozmowie z „The Independent”. – Otrzymałam kilka okropnych komentarzy dotyczących tego, jak wyglądam, które było ciężko zignorować – dodała. Dziennikarka zdecydowała się na publikację tych wpisów mając nadzieję, że to zwróci uwagę na problem tzw. hejtu w sieci.
Według dziennikarki większość negatywnych komentarzy na jej temat pochodzi od mężczyzn. Zdaniem Woolhouse, kobiety są wciąż postrzegane w mediach w inny sposób niż mężczyźni. – Zanim się odezwą już są oceniane na podstawie tego, jak wyglądają – podkreśla. – Każdy ma wyrobioną opinię na temat tego, jak powinny wyglądać kobiety. Jeśli któraś nie pasuje do tego wyidealizowanego obrazu, to jest określana jako brzydka, zbyt gruba, chyba czy muskularna – podsumowała 34-latka.
Czytaj też:
Przez rzadką chorobę schudła tylko „do połowy”. Na Instagramie śledzi ją ponad pół miliona osób
Anna Woolhouse - dziennikarka krytykowana za zdjęcia z siłowni