Tym gestem szef polskiej dyplomacji oraz ministrowie spraw zagranicznych Litwy i Łotwy, Linas Linkevičius oraz Edgars Rinkēvičs, jak również wicepremier Ukrainy – Pawło Rozenko rozpoczęli dwudniową wizytę w Gruzji, która odbywa się z okazji upamiętnienia 10. rocznicy rosyjskiej agresji na ten kraj. Wizyta jest nawiązaniem do wyprawy Prezydenta Lecha Kaczyńskiego z 12 sierpnia 2008 r.
Szef polskiej dyplomacji podkreślił, że wizyta przywódców Europy Środkowo-Wschodniej zainicjowana przez stronę polską w czasie rosyjskiej agresji na Gruzję była wyjątkowym aktem solidarności i jednocześnie mocnym wyrazem sprzeciwu przeciwko neoimperialnej polityce Federacji Rosyjskiej. – Wyrażamy nasze poparcie dla integralności terytorialnej Gruzji, jej jedności oraz transatlantyckich i europejskich aspiracji Gruzinów – powiedział minister Jacek Czaputowicz. – W 10. rocznicę agresji rosyjskiej na Gruzję chcemy przypomnieć o pogwałceniu niepodległości Gruzji, tragedii tysięcy wypędzonych rodzin, setkach zabitych i rannych – oświadczył szef polskiej dyplomacji Jacek Czaputowicz podczas wspólnego wystąpienia z szefami MSZ Litwy i Łotwy.
W pierwszym dniu wizyty szef polskiego MSZ spotkał się w Tbilisi z przedstawicielami polskiego kontyngentu stacjonującego w ramach unijnej misji monitorującej konflikt gruziński, a wieczorem uczestniczył w kolacji wspólnie z premierem Gruzji Mamuką Bachtadze. Spotkanie było okazją do omówienia bieżących spraw na linii Warszawa-Tbilisi oraz przypomnienia, że oba kraje świętują w tym roku 100. rocznicę odzyskania niepodległości.
Czytaj też:
Szef polskiego MSZ w Chartumie: Opowiadamy się za wzmacnianiem relacji z Sudanem