Ślad po siedmioletniej wówczas dziewczynce zaginął w 2014 roku po tym, jak nie wróciła do matki po tygodniowej wizycie u swojego ojca. Australijskie media podkreślają, że sąd rodziny zdecydował się w tym przypadku na bezprecedensowe posunięcie. Do informacji publicznej podano dane osobowe dziewczynki.
Australijska Policja Federalna poinformowała, że trwające blisko cztery lata poszukiwania wreszcie zakończyły się sukcesem. Odnaleziono 11-letnią obecnie Laylę. Nie podano oficjalnie, gdzie przebywało dziecko, ale z ustaleń australijskich mediów wynika, że dziewczynka mogła być przez ten czas ze swoim ojcem.
Ekspert zajmujący się sprawami zaginionych dzieci, Col Champman, w ostatnim czasie współpracował z krewnymi dziecka. – Nie chodziła do szkoły, ledwo potrafi czytać i pisać. Istnieją poważne obawy o jej zdrowie i bezpieczeństwo – mówił Chapman w rozmowie z „The Morning Bulletin”. Rodzice dziewczynki są po rozwodzie, jej ojciec Shahrainier Eric Shem Leisha twierdził, że dziewczynka była molestowana przez krąg pedofilów, w którego skład wchodzili m.in. policjanci i masoni.
Czytaj też:
Seksuolog: Pedofil to nie wilk. Najczęściej sprawcą jest bliska osoba