W Watykanie znaleziono kolejne ludzkie szczątki. To zaginiona 15-latka?

W Watykanie znaleziono kolejne ludzkie szczątki. To zaginiona 15-latka?

Plac Świętego Piotra w Watykanie
Plac Świętego Piotra w WatykanieŹródło:Fotolia / fot. fabiomax
Tydzień po tym, jak w Watykanie znaleziono ludzkie szczątki, robotnicy natknęli się na kolejne kości. Media spekulują, że należą one do Emanueli Orlandi. Nastolatka zaginęła w 1983 roku.

Pod koniec października robotnicy prowadzący prace konserwatorskie na terenie Watykanu odkryli ludzkie szczątki. Stolica Apostolska wydała oświadczenie, w którym odniosła się do informacji o odnalezieniu kości. Czytamy w nim, że zajmujący się sprawą włoski prokurator zlecił specjalistyczne badania, mające określić „wiek, płeć i datę śmierci” osoby, której szczątki odnaleziono. Okazuje się, że na tym nie koniec rewelacji w sprawie.

Kolejne szczątki

5 listopada na terenie nuncjatury apostolskiej znaleziono kolejne kości. Jak podaje Deutsche Welle powołując się na włoskie media, tym razem odkryto fragment czaszki i szczęki. Nie wiadomo jeszcze, czy są to szczątki należące do tej samej osoby, której kości odkryto tydzień temu. Co do tego znaleziska, dziennikarze mają już gotową teorię.

Media spekulują, że może to być zaginiona w 1983 roku córka jednego z cywilnych pracowników zatrudnianych przez Watykan. Chodzi o Emanuelę Orlandi, która w momencie zaginięcia miała 15 lat. Policja od początku podejrzewała porwanie. Jej zniknięcie to jedna z największych tajemnic nowożytnych Włoch. Doniesieniom mediów zdaje się przeczyć opinia koronera Giovanniego Arcudi. Urzędnik orzekł, że wstępne badania szczątków znalezionych pod koniec października wykazały, iż należały one do kobiety mającej 30-40 lat, a nie nastolatki.

Zaginięcie 15-latki

Zaginięcie Orlandi początkowo łączone było z nieokreślonymi osobami, które miałyby rzekomo starać się o wymuszenie zwolnienia z więzienia Alego Agcy – tureckiego zamachowca, który strzelał do papieża Jana Pawła II w 1981 roku.

W 2005 roku anonimowy informator twierdził, że za zniknięcie dziewczynki mógł odpowiadać Enrico „Renatino” De Pedis, były przywódca rzymskiego gangu Magliana, który terroryzował Rzym w latach 80-tych. Śledczy otworzyli nawet grób przestępcy, ale nie odkryli żadnych nowych informacji na temat Orlandi.

Czytaj też:
Rzecznik Watykanu: Papież Franciszek potknął się i  przewrócił

Źródło: Deutsche Welle