Donald Trump odwołuje spotkanie z Władimirem Putinem. Podał powód

Donald Trump odwołuje spotkanie z Władimirem Putinem. Podał powód

Donald Trump i Ivanka Trump
Donald Trump i Ivanka Trump Źródło: Newspix.pl / ABACA
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował, że odwołuje swoje spotkanie z prezydentem Rosji Władimirem Putinem, które odbyć się miało przy okazji szczytu G20 w Buenos Aires.

w czwartek 29 listopada dodał na  wpis, z którego wynika, że rezygnuje ze spotkania z  w związku z sytuacją po incydencie w Cieśninie Kerczeńskiej.

„Ze względu na fakt, że statki i marynarze nie zostali zwróceni na Ukrainę z Rosji zdecydowałem, że byłoby najlepiej dla wszystkich zainteresowanych stron, aby anulować moje wcześniej zaplanowane spotkanie w Argentynie z Władimirem Putinem” – napisał na  prezydent Stanów Zjednoczonych. „Czekam na kolejną ku temu okazję, jak tylko ta sytuacja zostanie rozwiązana” – dodał .

twitter

O możliwość odwołania spotkania pytany był w czwartek też rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Poinformował, że Kreml nie otrzymał od USA oficjalnej informacji o odwołaniu rozmów, jednak jeżeli okaże się to prawdą, to „przywódca Rosji będzie miał dodatkowe godziny na inne spotkania na marginesie szczytu”.

Napięta sytuacja w Cieśninie Kerczeńskiej

W niedzielę 25 listopada Rosja próbowała przejąć trzy ukraińskie okręty na Morzu Czarnym (Morze Azowskiego jest jego częścią – red.), oskarżając o nielegalne wpłynięcie na rosyjskie wody terytorialne. Świadek, którego słowa przytacza Reuters, powiedział, że „rosyjski statek handlowy został ustawiony pod mostem”. Dodał, że „widział w przestrzeni powietrznej dwa rosyjskie samoloty”. Przedstawiciele ukraińskiej marynarki wojennej twierdzą, że rosyjski okręt straży granicznej uderzył holownik, uszkadzając go. Oceniono, że Rosja zachowuje się „agresywnie i bezprawnie”. Ukraińcy utrzymują, że ich statki „miały pełne prawo być tam, gdzie się znajdowały – płynęły z portu w Odessie do Mariupola. Podróż wymagała przejścia przez Cieśninę Kerczeńską”.

Jak podaje agencja Reutera, rosyjska służba straży granicznej oskarża z kolei Ukrainę o to, że nie poinformowała z wyprzedzeniem o rejsie. W oświadczeniu podano, że ukraińskie okręty „niebezpiecznie manewrowały, a także ignorowały wydawane instrukcje w celu wzbudzenia napięcia”. Ministerstwo spraw zagranicznych Ukrainy odpowiedziało w komunikacie, że potrzebna jest jasna reakcja na ten incydent ze strony społeczności międzynarodowej. Jak informuje Reuters, Ukraina oskarżyła Rosję o otwarcie ognia do ukraińskich okrętów w Cieśninie Kerczeńskiej. Podczas ataku rannych miało zostać sześciu ukraińskich marynarzy.

Czytaj też:
Córka Michaela Jacksona reklamuje ubrania. Pozowała dla popularnej sieciówki