Nadzy aktywiści w centrum Barcelony. Oblali się czerwoną substancją i leżeli bez ruchu

Nadzy aktywiści w centrum Barcelony. Oblali się czerwoną substancją i leżeli bez ruchu

Akcja aktywistek w Barcelonie
Akcja aktywistek w Barcelonie Źródło:Facebook / AnimaNaturalis España
Choć wyglądało to niczym kadr z horroru, to niedzielna akcja aktywistów w Barcelonie miała służyć szlachetnemu celowi. Nagie osoby protestowały przeciwko zabijaniu zwierząt dla pozyskiwania skór i futer.

Jak podaje „The Independent”, wspomniana akcja miała miejsce w niedzielę na Placu Katalońskim w Barcelonie. Protest aktywistów z organizacji Anima Naturalis cieszył się dużym zainteresowaniem przechodniów, którzy spacerowali w jednym z najpopularniejszych miejsc stolicy Katalonii. Nagie osoby były oblane substancją przypominającą krew i leżały bez ruchu na ziemi. Jedna z kobiet trzymała baner z napisem: „Jak dużo żyć za tylko jeden płaszcz?”.

Zwierzęta całe życie spędzają w klatkach

Akcja organizacji, która zajmuje się ochroną praw zwierząt w Hiszpanii i Ameryce Łacińskiej, miała zwrócić uwagę na problem hodowli zwierząt futerkowych. Z danych przekazanych przez PETA wynika, że ponad 85 proc. futer na całym świecie pochodzi z farm, na których lisy i norki są od urodzenia trzymane w klatkach, a następnie zabijane i oskórowane. Ta sama instytucja szacuje, że ponad miliard zwierząt jest zabijanych na całym świecie, a ich skóry są przeznaczane na ubrania oraz akcesoria.

„The Independent” przypomina, że w modzie pojawił się niedawno antyfuterkowy trend. Wiele marek rezygnuje z użycia futer oraz skóry zwierzęcej, a w sierpniu w Londynie odbył się pierwszy Fashion Week, na którym modelki nie występowały w naturalnych futrach.

facebookCzytaj też:
Marcin Tyszka skrytykował uczestniczkę „Top Model”. „Szczyt hipokryzji czy głupoty?”

Galeria:
Akcja aktywistów z Anima Naturalis w Barcelonie
Źródło: The Independent